Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 23:36
Reklama KD Market

Wysoka wygrana Romy w derbach, 90 minut Szczęsnego



AS Roma pokonała Lazio 4:1 w niedzielnych derbach Rzymu w 31. kolejce włoskiej ekstraklasy piłkarskiej. To dziewiąte zwycięstwo drużyny polskiego bramkarza Wojciecha Szczęsnego w dziesięciu ostatnich meczach ligowych.

Roma, dzięki wygranej, zbliżyła się do drugiego w tabeli Napoli. Oba zespoły dzielą teraz już tylko cztery punkty. Wicelider uległ bowiem nieoczekiwanie na wyjeździe Udinese Calcio 1:3, a lider klasyfikacji strzelców Gonzalo Higuain został ukarany czerwoną kartką.

Argentyńczyk w 75. minucie otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego. Najlepszy napastnik tego sezonu Serie A mocno się zdenerwował, skoczył w kierunku arbitra, a później dobitnie sugerował, że rywal symulował i dopiero koledzy z drużyny zdołali namówić go do zejścia z murawy.

W derbach Rzymu Szczęsny rozegrał 90 minut. Bramkę wpuścił kwadrans przed zakończeniem spotkania. Piłkę głową w polu karnym zagrał Niemiec polskiego pochodzenia Miroslav Klose, a na listę strzelców wpisał się Marco Parolo. Polski bramkarz mógł lepiej się zachować w tej sytuacji, ponieważ wybiegł, by wybić piłkę, ale się z nią minął. To znacznie ułatwiło zadanie rywalom.

W barwach Romy do siatki trafiali: Stephan El Shaarawy (15), Bośniak Edin Dżeko (64), Alessandro Florenzi (83) i Argentyńczyk Diego Perotti (87).

Mecz odbył się przy wielu pustych miejscach na trybunach. Kibice nie przyszli na stadion na znak protestu. Nie zgadzają się na wprowadzone wcześniej środki bezpieczeństwa.

Późnym wieczorem władze Lazio poinformowały, że zwolniony został trener zespołu Stefano Pioli. Jego stanowisko tymczasowo zajmie Simone Inzaghi. Rzymianie zajmują ósme miejsce w tabeli i mają niewielkie szanse, by zapewnić sobie lokatę, która dałaby im możliwość gry w europejskich pucharach.

W 70. minucie na boisko we Florencji wszedł Jakub Błaszczykowski, ale Fiorentina zremisowała tylko z Sampdorią 1:1. Ekipa polskiego pomocnika plasuje się na czwartym miejscu w tabeli i do trzeciej Romy traci siedem punktów.

Całe spotkanie w barwach Palermo rozegrał polski obrońca Thiago Cionek. Jego drużyna przegrała jednak z Chievo Weroną 1:3 i nadal musi walczyć o utrzymanie w ekstraklasie.

Wiele działo się także w wieczornym meczu między Interem Mediolan a Torino. W ekipie z Turynu nie zagrał Kamil Glik, który pauzował za żółte kartki, ale jego drużyna świetnie sobie poradziła i wygrała 2:1.

Inter przed własną publicznością mecz kończył w dziewiątkę - czerwonymi kartkami ukarani zostali Brazylijczyk Miranda (57) i Japończyk Yuto Nagatomo (72). Zespół z Mediolanu zajmuje piąte miejsce w tabeli i ma punkt mniej od Fiorentiny. Torino jest 12.

Zwycięstwo odnieśli piłkarze Juventusu Turyn. "Stara Dama" zmierza pewnie po piąty z rzędu tytuł mistrzowski. W sobotę wygrała u siebie 1:0 z Empoli, z Piotrem Zielińskim i Łukaszem Skorupskim w składzie. Zwycięską bramkę zdobył w końcówce pierwszej połowy Chorwat Mario Mandzukic. "Juve" ma 73 punkty i o sześć wyprzedza Napoli.

Złą wiadomością dla Juventusu była kontuzja Giorgio Chielliniego w drugiej połowie. Włoch dopiero co wrócił na boisko po kilku tygodniach przerwy spowodowanej urazem. Wygląda na to, że pogłębiły się problemy z łydką, które wyeliminowały go ostatnio z gry.

Zieliński i Skorupski grali od pierwszej do ostatniej minuty. Bramkarz popełnił poważny błąd, kiedy wybiegł przed pole karne, by wybić piłkę, ale w nią nie trafił. Zdążył jednak wrócić w ostatniej chwili i zatrzymać Kolumbijczyka Juana Cuadrado.

Skorupski był jednak nieoceniony w kilku innych sytuacjach, w tym przy "potrójnej" interwencji w jednej akcji, po strzałach Alvaro Moraty, Kwadwo Asamoah oraz Simone Zazy.

Niedzielne spotkania 31. kolejki Serie A poprzedziła minuta ciszy. W ten sposób uhonorowano zmarłego Cesare Maldiniego, byłego piłkarza i trenera reprezentacji Włoch, legendę Milanu.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama