Grzegorz Krychowiak strzelił samobójczego gola, przyczyniając się do porażki Sevilli u siebie z Realem Sociedad San Sebastian 1:2 w ekstraklasie piłkarskiej Hiszpanii. Drużyna z Andaluzji ma coraz mniejsze szanse na grę choćby w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Pechowa interwencja reprezentanta Polski miała miejsce w 34. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Asiera Illarramendiego nie sięgnął piłki jeden z jego kolegów, za to odbiła się ona od pleców Krychowiaka i wpadła do siatki przelatując ponad wychodzącym do niej bramkarzem. W tym momencie goście prowadzili 2:0. Na początku meczu pierwszą bramkę zdobył Markel Bergama.
Krychowiak zrehabilitował się częściowo na początku drugiej połowy, gdy za faul na nim sędzia podyktował rzut karny, wykorzystany przez Francuza Kevina Gameiro. Polak pozostał na boisku do 66. minuty.
Chwilę później drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Bergama, ale Sevilla do końca meczu nie potrafiła wykorzystać przewagi liczebnej. W ten sposób straciła pierwsze punkty w lidze na swoim stadionie po serii 13 zwycięstw. Poprzednio przegrała 20 września ubiegłego roku z Celtą Vigo.
Sevilla spadła w tabeli na siódme miejsce. Wyprzedził ją inny baskijski zespół Athletic Bilbao, który zremisował z Granadą 1:1.
Wydarzeniem kolejki były sobotnie Gran Derbi. W Barcelonie Katalończycy przegrali z Realem Madryt 1:2, a z udanego debiutu w roli trenera "Królewskich" w starciu z odwiecznym rywalem cieszył się Zinedine Zidane. Sprawa tytułu mistrzowskiego wydaje się jednak praktycznie rozstrzygnięta. Na siedem kolejek przed zakończeniem sezonu Barcelona ma przewagę sześciu punktów nad Atletico Madryt oraz siedmiu nad Realem.
Dariusz Cisowski
