Grupowi rywale Polaków Niemcy wygrali z Włochami 4:1 (2:0) w towarzyskim meczu piłkarskim w Monachium. Francja pokonała Rosję 4:2 (2:0) na Stade de France. Było to pierwsze spotkanie piłkarskie na tym obiekcie od zamachów terrorystycznych 13 listopada ubiegłego roku. Z kolei piłkarze Portugalii i Belgii w Leirii, uczcili pamięć ofiar zamachów w Brukseli.
Bramki dla Niemiec zdobyli Toni Kroos (24), Mario Goetze (45), Jonas Hector (59), Mesut Oezil (75-karny), a dla Włoch - Stephan El Shaarawy (83).
Niemcy, osłabieni brakiem bramkarza Manuela Neuera (grypa żołądkowa), wygrali z Włochami po raz pierwszy od 21 lat. Z kolei dla Italii to czwarte kolejne spotkanie bez zwycięstwa - poprzednio 1:3 z Belgią, 2:2 z Rumunią i 1:1 z Hiszpanią.
Do przerwy bramki dla gospodarzy zdobyli Toni Kroos i po strzale głową Mario Goetze, a udział przy obu trafieniach miał Thomas Mueller.
W drugiej połowie Niemcy nie zwalniali tempa. Na 3:0 po ładnej akcji Juliana Draxlera podwyższył Jonas Hector, a w 75. minucie gola z rzutu karnego strzelił Mesut Oezil; "jedenastka" została podyktowana za faul Gianluigiego Buffona na Sebastianie Rudym.
Włosi odpowiedzieli tylko jednym trafieniem. W końcówce spotkania bramkę strzałem z dystansu, po drodze był jeszcze rykoszet, zdobył Stephan El Shaarawy.
- To był dobry mecz. Wszyscy zawodnicy wypełnili swoje zadanie, byli bardzo zdyscyplinowani - przyznał trener Joachim Loew.
W Paryżu bramki dla Francji zdobyli N'Golo Kante (9), Andre-Pierre Gignac (38), Dimitri Payet (64), Kingsley Coman (76), dla Rosji - Aleksander Kokorin (56), Jurij Żirkow (68).
Spotkanie oglądał prezydent Francji Francois Hollande. Przed czterema miesiącami był również obecny na trybunach Stade de France, gdy w trakcie meczu "Trójkolorowych" z Niemcami (2:0) w pobliżu stadionu doszło do samobójczych ataków islamistów.
Wtorkowemu meczowi towarzyszyły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, podobne do tych, jakie uruchomiono 19 marca z okazji pojedynku Francja - Anglia w Pucharze Sześciu Narodów w rugby. Przed wejściem na stadion wszyscy kibice byli kontrolowani kilkakrotnie. Sprawdzano również parkingi i najbliższe otoczenie obiektu.
Spotkanie Portugalii z Belgią miało się odbyć właśnie w stolicy Belgii, ale ze względów bezpieczeństwa przeniesiono je do Portugalii. Wygrali gospodarze 2:1, po bramkach Nani (20) i Cristiano Ronaldo (40) oraz Romelu Lukaku (62) dla Belgii.
Zawodnicy wyszli na boisko nie w dwóch oddzielnych szeregach, ale razem, trzymając się za ramiona. Na trybunach można było dostrzec wiele flag belgijskich, a część kibiców gospodarzy odśpiewała hymn gości, którego tekst zamieścił największy w kraju dziennik sportowy "A Bola".
W poniedziałek Belgowie wybiegli na rozgrzewkę w specjalnych koszulkach z napisem w języku angielskim: "Ku pamięci ofiar w Brukseli 22.03.2016".
Wyniki pozostałych wtorkowych meczów towarzyskich:
Szkocja - Dania 1:0 (1:0) - Matt Ritchie (8)
Anglia - Holandia 1:2 (1:0) - Jamie Vardy (40) - Vincent Janssen (50-k), Luciano Narsingh (76)
Irlandia - Słowacja 2:2 (2:2) - Shane Long (22-karny), James McClean (24-k) - Miroslav Stoch (14), Paul McShane (45-samob.)
Austria - Turcja 1:2 (1:1) - Zlatko Junuzovic (22) - Hakan Calhanoglu (43), Arda Turan (56)
Szwajcaria - Bośnia i Hercegowina 0:2 (0:1) - Edin Dżeko (14), Miralem Pjanic (57)
Szwecja - Czechy 1:1 (1:1) - Marcus Berg (14) - Matej Vydra (26)
Luksemburg - Albania 0:2 (0:0) - Armando Sadiku (63), Sokol Cikalleshi (75)
Norwegia - Finlandia 2:0 (0:0) - Jo Inge Berget (57), Stefan Johansen (84)
Grecja - Islandia 2:3 (2:1) - Konstantinos Fortounis (19-k, 31) - Arnor Ingvi Traustason (34), Sverrir Ingi Ingason (70), Kolbeinn Sigthorsson (82)
Gruzja - Kazachstan 1:1 (1:1) - Tornike Okriaszwili (38) - Azat Nurgalijew (36)
Macedonia - Bułgaria 0:2 (0:0) - Dimitar Rangelow (66), Aleksandar Tonew (88)
Czarnogóra - Białoruś 0:0
(PAP)
Reklama