Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 16:46
Reklama KD Market

Chicago. Mniej zabójstw, więcej kradzieży samochodów

Statystyki dotyczące przestępczości w Chicago mogą napawać optymizmem. Prznajmniej częściowo. W tym roku o 7,5 proc. spadła bowiem liczba zabójstw. Ale aż o 17 proc. wzrosła za to liczba kradzieży samochodów...
Statystyki dotyczące przestępczości w Chicago mogą napawać optymizmem. Przynajmniej częściowo. Od stycznia do końca lipca o 7,5 proc. spadła bowiem liczba zabójstw, w prównaniu z tym samym okresem w 2010 roku. Aż o 17 proc. wzrosła za to liczba kradzieży samochodów.
fot. Liczba kradzieży samochodów wzrosła w tym roku w Chicago o 17 proc.
Yerik Kaslow, mieszkaniec Chicago, ma kluczyki do samochodu, ale nie może ich użyć z prostej przyczyny: jego Saturn z 1995 roku z nowym silnikiem został skradziony. Kiedy odkrył, że padł ofiarą złodzieja, pomyślał tylko: „Byłem pewien, że właśnie tu go zaparkowałem. Ale tu go nie ma”. Kaslow natychmiast udał się na policję. Na komisariacie okazało się, że nie on jeden stracił tego dnia swój środek transportu. Zobacz także: Chicago prowadzi w kradzieżach samochodów Statystyki wskazują, że liczba kradzieży samochodów w Chicago od stycznia do końca lipca tego roku wzrosla aż o 17 procent. W dzienicy Kaslowa, Logan Square, zanotowano wzrost o 10 procent. Nie jest to najwyższy wynik. Są dzielnice gdzie liczba kradzieży jest jeszcze wyższa. W całym mieście w ciągu siedmiu miesięcy 2011 roku „właścicieli zmieniło” – bez ich zgody – prawie 10 tysięcy aut. Przedstawicielka firmy ubezpieczeniowej State Farm, Ann Nolan, przyznaje, że statystki jakimi dysponują ubezpieczyciele nie odzwierciedlają wzrostu wskaźnika przestępczości. Dzieje się tak dlatego, że z powodu kryzysu  wielu kierowców zrezygnowało z wykupu polisy, która obejmuje odszkodowanie w przypadku kradzieży. Yerik Kaslow nie był jednym z nich. Jeśli jego Saturn się nie znajdzie, otrzyma od odszkodowanie. Do tego czasu będzie jeździł rowerem. Funkcjonariusze policji w Chicago utrzymują, że nie ma jednego konkretnego powodu, dla którego notuje się wzrost kradzieży aut. Mimo to, starają się walczyć z tym zjawiskiem jak mogą. Tylko w czerwcu i w lipcu aresztowali oni co najmniej sześć osób uwikłanych w tego typu przestępstwa. PT

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama