Latynoscy radni są oburzeni, że wśród finalistów na stanowisko szefa policji chicagowskiej nie ma Johna Escalante, który pełni to stanowisko tymczasowo. Politycy domagają się w liście do burmistrza Rahma Emanuela, by odrzucił trzech kandydatów i polecił desygnowanie nowych, wśród których byłby również przedstawiciel latynoskiej społeczności, najlepiej Escalante.
Przewodniczący klubu politycznego latynoskich radnych George Cardenas (12. okręg) stwierdził, że Escalante "fenomenalnie wykonuje swe obowiązki, odkąd został wrzucony w wir wydarzeń, które nastąpiły po wyemitowaniu wideo z zastrzelenia Laquana McDonalda".
Przypomnijmy, że poprzedni szef policji Garry McCarthy został zwolniony z pracy przez burmistrza Emanuela, ponieważ utrzymywał w tajemnicy przez 13 miesięcy zabicie czarnego nastolatka przez białego policjanta.
Trzech finalistów na stanowisko nowego komendanta desygnowała w ubiegłym tygodniu Rada ds. Policji. Wybrani zostali: Cedric Alexander, Anne E. Kirkpatrick i Eugene Williams. Z trójki kandydatów tylko Williams pochodzi z Chicago.
Williams jest zastępcą komendanta policji chicagowskiej. Alexander, posiadający tytuł doktora psychologii klinicznej, zarządza wydziałem ds. bezpieczeństwa publicznego w powiecie DeKalb w Georgii. Kirkpatrick od czterech lat jest emeryturze. Do 2012 r. była szefem policji Spokane w stanie Washington. Wcześniej sprawowała to samo stanowisko w trzech innych miastach przez 16 lat.
Trzej finaliści wyselekcjonowani zostali spośród 39 kandydatów, wśród których był Escalante. Ostateczną decyzję podejmie burmistrz Rahm Emanuel, który może, ale nie musi, kierować się rekomendacjami rady. Jeśli żaden z finalistów nie będzie burmistrzowi odpowiadać, to Emanuel ma prawo dokonać wyboru z pozostałych kandydatów odrzuconych w procesie selekcji.
Emanuel jeszcze nie powiedział, kiedy dokona nominacji nowego szefa policji. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nominacja wymaga zatwierdzenia przez radę miejską.
(ao)
Reklama