Dwóch studentów pierwszego roku Northwestern University zostało oskarżonych o namalowanie rasistowskich haseł obok nazwiska republikańskiego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa na ścianach uczelnianej kaplicy.
– Te czyny są odrażające – mówiła sędzia Peggy Chiampas podczas przesłuchania, kilkakrotnie podnosząc głos na oskarżonych – 19-letniego Anthony’ego Moralesa i 18-letniego Matthew Kafkera.
Studenci usłyszeli zarzut dokonania aktów wandalizmu oraz zbezczeszczenia i zniszczenia Alice Millar Chapel przy 1870 Sheridan Rd. w Evanston, bezwyznaniowej kaplicy na terenie uczelni. Za zwolnienie i możliwość odpowiadania z wolnej stopy sędzia wyznaczyła na oskarżonych kaucję w wysokości 50 tys. dolarów.
Tożsamość sprawców udało się ustalić dzięki zapisom nagrań z monitoringu. Podczas policyjnych przesłuchań studenci przyznali się do zarzucanych im czynów oraz złożyli obszerne wyjaśnienia.
W nocy z piątku na sobotę Morales i Kafker namalowali w kaplicy obraźliwe graffiti skierowane przeciwko Afroamerykanom, homoseksualistom i muzułmanom. Na ścianach wymalowali też swastykę i męskie przyrodzenie. Na schodach pojawił się napis “Trump”. Ustalono, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla społeczności kampusu.
Prokuratura odmawia podania motywów ich postępowania. Władze uczelni oceniają wysokość szkód na ponad 300 dolarów. (ak)