Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 22:41
Reklama KD Market

Policja bliska rozszyfrowania tajemniczej masakry

/a> fot.Tony Webster/Flickr


Policja kontynuuje śledztwo w sprawie zamordowania sześciu członków rodziny Martinez w ich domu w dzielnicy Gage Park na południu Chicago na początku lutego. Pięć osób zginęło od ran kłutych, jedna została zastrzelona. Zanim ofiary poniosły śmierć, zostały brutalnie pobite. Policja twierdzi, że jest bliska rozszyfrowania tajemniczej masakry.

Śledczy podkreślają, że rodzina była umyślnym celem mordercy, czy też morderców. Jak ustaliła policja, pięć z sześciu ofiar zostało najpierw brutalnie pobitych, a następnie poniosło śmierć od ran kłutych. Okazało się też, że zbrodnia została popełniona przy pomocy trzech różnych rodzajów ostrych narzędzi. Taką śmiercią zginęli: 62-letni Noe Martinez senior, jego żona 58-letnia Rosaura Martinez, ich syn 38-letni Noe Martinez junior oraz wnukowie 13-letni Leonardo Cruz i 10-letni Alexis Cruz. Natomiast matka obu chłopców, 32-letnia Maria Herminia Martinez została pobita i zastrzelona.

Policja ustaliła, że do zbrodni doszło wieczorem we wtorek 2 lutego, ale ciała znalezione zostały dwa dni później, gdy Martinez junior nie stawił się w pracy. Policja oświadczyła, że sprawca masakry przebywał w domu rodziny przez dłuższy czas i zanim go opuścił zamknął drzwi od środka na zatrzask. Śledczy podkreślają, że dom nie został splądrowany, a więc rabunek nie był motywem morderstwa.

P.o. szefa policji chicagowskiej John Escalante wyraził przekonanie, że zagadka zbrodni zostanie wkrótce rozwiązana. Jak podkreślił, śledczy analizują różne dowody w sprawie, m.in. rzeczowe i w postaci nagrań wideo z kamer CTA i przemysłowych, rejestrujących rejon skrzyżowania ulic 57-ej i California.

Ojciec zabitych chłopców Leonardo Cruz przybył z Meksyku na uroczystości pogrzebowe, które odbędą się w niedzielę w St. Gall Catholic Church na południu Chicago. Ofiary mordu zostaną pochowane w Meksyku.

(ao)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama