Ważny jest zmysł odpowiedzialności wszystkich aktorów na scenie politycznej, aby w sprawie Trybunału Konstytucyjnego znaleziono dobry kompromis, w zgodzie z zasadami praworządności, a nie "kompromis diaboliczny" - ocenił we wtorek w Warszawie szef Komisji Weneckiej Gianni Buquicchio.
Zapowiedział jednocześnie, że KW zaproponuje pewne rozwiązania dotyczące Trybunału Konstytucyjnego.
Delegaci Komisji Weneckiej zakończyli dwudniową wizytę w Warszawie. We wtorek o zmianach w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym Komisja rozmawiała m.in. z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, z sędziami TK, w tym z prezesem Trybunału Andrzejem Rzeplińskim, Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem oraz organizacjami pozarządowymi.
Delegacja Komisji Weneckiej przebywała w Polsce na zaproszenie szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Minister zapowiedział we wtorek, że jeśli Komisja w opinii dotyczącej noweli ustawy o TK będzie miała zastrzeżenia, Polska weźmie je pod uwagę; jego zdaniem jednak opinia będzie korzystna dla polskich władz.
W ocenie prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego wizyta delegacji Komisji Weneckiej może przybliżać do rozwiązania kryzysu wokół Trybunału. "Nigdy nie myślałem, że będę w takiej sytuacji, że Komisja Wenecka przyjedzie do państwa o już mocno ugruntowanej demokracji i rządach prawa" - powiedział Rzepliński po spotkaniu z Komisją.
Delegaci KW rozmawiali także z ministrami Kancelarii Prezydenta oraz z kierownictwem resortu sprawiedliwości, w tym z jego szefem - Zbigniewem Ziobro.
Gianni Buquicchio po spotkaniu w resorcie sprawiedliwości powiedział, że Komisja zetknęła się w Polsce z dwoma problemami: politycznym i prawnym. Mówiąc o pierwszym, przyznał: "Ważny jest zmysł odpowiedzialności wszystkich aktorów na scenie politycznej, by znaleźli dobry kompromis. Kompromis w zgodzie z zasadą praworządności, a nie kompromis +diaboliczny+, bo pojawiają się też pewne tego typu pomysły" - podkreślił. Jak dodał, kompromis powinien być wypracowany pomiędzy siłami politycznymi.
Drugi kwestia, na którą zwracał uwagę przewodniczący KW, to problem prawny. Gianni Buquicchio zaznaczył, że Komisja Wenecka zaproponuje pewne rozwiązania, które poprawią pluralizm TK, jego efektywność i szybkość jego prac. "Jesteśmy tu, by pracować wspólnie" - podsumował.
Ziobro mówił dziennikarzom w Sejmie, że podczas rozmowy z przedstawicielami KW podkreślał, iż poprzedni parlament "zawłaszczył Trybunał wybierając 14 z 15 sędziów". "Jest to sprzeczne z tradycją Trybunałów Konstytucyjnych w całej Europie, które zawsze szanują pluralizm jako warunek swojego funkcjonowania" - zaznaczył minister. Jak podkreślił, Prawo i Sprawiedliwość przywróciło równowagę, "pozostawiając większość opozycji".
"W swojej wypowiedzi skupiałem się na zasadzie pluralizmu, której wielokrotnie poświęcała Komisja Wenecka w swoich wystąpieniach. Komisja Wenecka jasno stwierdza, że nie może być tak, by jedna opcja rządząca dominowała w Trybunale Konstytucyjnym, a przecież tak stało się za sprawą zmian przeforsowanych przez Platformę Obywatelską" - mówił Ziobro.
Ziobro odniósł się również do wizyty Komisji Weneckiej w TK. Podkreślił, że zaskoczyło go to, że prezes TK nie dopuścił do udziału w spotkaniu z Komisją sędziów wybranych przez Sejm obecnej kadencji. "Jest to rzecz niebywała i dałem temu wyraz również w czasie rozmowy z przewodniczącym i członkami Komisji Weneckiej, którzy byli tą sytuacją trochę zaambarasowani i zdegustowani" - mówił minister.
W spotkaniu ze strony TK uczestniczyło pięcioro sędziów. Rzepliński pytany o to, dlaczego nie zaprosił wszystkich sędziów, odrzekł: "Wybrałem tych, którzy byli sędziami sprawozdawcami w sprawach grudniowych, które były rozstrzygane". "Osiemnastu sędziów trudno zaprosić na półtoragodzinne spotkanie, bo ani oni nie mogliby zadać pytania, ani oni nie mogliby na nie odpowiedzieć" - tłumaczył.
Biuro TK podało ponadto w komunikacie, że - w związku z wyrażoną godzinę przed wizytą delegacji – prośbą czworga sędziów wybranych przez Sejm VIII kadencji o umożliwienie im udziału w spotkaniu, prezes TK zapytał przedstawicieli Komisji Weneckiej, czy chcieliby się spotkać z tymi sędziami. Przedstawiciele Komisji Weneckiej odpowiedzieli, że nie widzą takiej potrzeby.
Adam Bodnar poinformował, że delegacja KW prosiła o sprecyzowanie niektórych kwestii, które zostały zawarte we wniosku RPO do TK, chociażby zapisany w znowelizowanej ustawie o Trybunale wymóg podejmowania decyzji przez TK większością 2/3, wymóg co najmniej 13 sędziów w sprawach określanych jako rozpoznawane przez pełny skład, czy wymóg rozpatrywania spraw zgodnie z kolejnością wpływu.
RPO dodał, że w opinii, jaką przedstawił delegacji KW, podkreślił, że nie powinno być wymogu 2/3 większości do podejmowania decyzji, ponieważ "to wymóg niezgodny z konstytucją". "Konstytucja przewiduje zwyczajną większość; to może utrudniać Trybunałowi podejmowanie decyzji” - relacjonował.
Delegacja KW spotkała się również z przedstawicielami organizacji pozarządowych, które na początku grudnia ub.r. - jako pierwsze - zwróciły się do Komisji Weneckiej. Były to: Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Naczelna Rada Adwokacka, INPRIS - Instytut Prawa i Społeczeństwa, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Instytut Spraw Publicznych, Fundacja Panoptykon, Fundacja im. Stefana Batorego, Forum Obywatelskiego Rozwoju oraz Sieć Obywatelska Watchdog Polska.
W poniedziałek w Warszawie delegaci Komisji Weneckiej o zmianach w ustawie o TK rozmawiali z władzami Sądu Najwyższego, prezydiami Sejmu, Senatu i Krajowej Rady Sądownictwa. Ponadto przewodniczący Komisji spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Po rozmowach w Polsce delegaci przygotują projekt opinii, który będzie przedmiotem obrad podczas kolejnej sesji plenarnej Komisji Weneckiej, zaplanowanej na 11-12 marca. Opinia Komisji nie jest wiążąca, MSZ zapowiadało jednak, że "zostanie wzięta bardzo poważnie pod uwagę" i "stanie się przedmiotem merytorycznej refleksji".
Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo jest organem doradczym Rady Europy, złożonym z niezależnych ekspertów w dziedzinie prawa konstytucyjnego i międzynarodowego, sędziów sądów najwyższych i trybunałów konstytucyjnych państw członkowskich, członków parlamentów narodowych oraz urzędników służby cywilnej.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama