Ustawa o służbie cywilnej została zmieniona, by polepszyć pracę polskich urzędów i otworzyć je na obywateli - podkreśliła w poniedziałek premier Beata Szydło. Dodała, że konkursy na wyższe stanowiska w służbie cywilnej do tej pory były fikcją.
"Ustawa o służbie cywilnej została zmieniona z tego powodu, żeby polepszyć pracę urzędników i polskich urzędów, które mają być otwarte na obywateli. Te skostniałe struktury muszą wreszcie otworzyć się na obywateli" - powiedziała premier na konferencji prasowej w Kuźnicy Grodziskiej (woj. śląskie).
Szydło podkreśliła, że organizowane do tej pory konkursy na wyższe stanowiska w służbie cywilnej były fikcją. "Przypomnijcie sobie państwo rozmowę pana posła Burego z szefem Najwyższej Izby Kontroli, jak były ustawiane konkursy. To jest kwintesencja fikcji, która do tej pory była uprawiana" - oceniła.
Dopytywana o to, ile osób może zostać zwolnionych na mocy nowych przepisów, premier podkreśliła, że "wszystkie decyzje, które pozostają w gestii szefów resortów, są ich decyzjami".
Szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki mówił na konferencji prasowej w Sejmie, by "nie straszyć służby cywilnej", bo zmiany dotyczą "stosunkowo niewielkiej liczby najwyższych stanowisk". Dodał, że nowe przepisy dają możliwość otwarcia szeregu ważnych urzędów na ludzi nowych, kompetentnych i "niekoniecznie uwikłanych w funkcjonowanie poprzedniej większości parlamentarnej".
"Dotychczasowy obóz władzy wyobrażał sobie, że pozostawi szefów rozmaitych urzędów, których nie będzie można zmienić. To jest oczywiste nieporozumienie. Większość parlamentarna i rząd wyłoniony w demokratycznych wyborach ma prawo zarządzać państwem i nikt nie będzie w stanie temu przeszkodzić" - podkreślił Terlecki.
Rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek zaznaczyła z kolei, że osoby piastujące wyższe stanowiska stracą pracę wówczas, jeżeli nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy i płacy. "Mówię tu w odniesieniu do wymienianej liczby 1,5 tys. osób. Wcale nie jest powiedziane, że akurat wszystkim te nowe warunki nie zostaną zaproponowane" - powiedziała Mazurek.
Nowela ustawy o służbie cywilnej, która weszła w życie w sobotę, zakłada obsadzanie wyższych stanowisk w drodze powołania, a nie - jak dotąd - konkursu. Na jej mocy stosunki pracy z osobami zajmującymi obecnie takie stanowiska wygasną po 30 dniach, chyba że zostaną im zaproponowane nowe warunki.
Wyższe stanowiska w służbie cywilnej to: dyrektor generalny urzędu; dyrektor i zastępca dyrektora departamentu lub komórki równorzędnej w KPRM, ministerstwie i urzędzie centralnym; dyrektor i zastępca dyrektora wydziału lub komórki równorzędnej w urzędzie wojewódzkim; wojewódzki lekarz weterynarii i jego zastępca; kierujący komórką organizacyjną i jego zastępca w Biurze Nasiennictwa Leśnego. Według podawanych ostatnio danych, stanowisk takich jest ok. 1600. Nowela wprowadza także powołania, a nie konkursy, na kierownicze stanowiska w służbie zagranicznej.
Nowelizacja uchwalona z inicjatywy PiS znosi ponadto wymóg posiadania przez szefa służby cywilnej co najmniej pięcioletniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w administracji rządowej lub co najmniej siedmioletniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w jednostkach sektora finansów publicznych. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama