Ewa Malcher
Rozpoczęła się czystka w agencji IPRA, weryfikującej strzelaniny z udziałem policji chicagowskiej. O zmianach poinformowała 4 stycznia Shirley Fairley, nowa szefowa agencji IPRA.
Fairley, mianowana przez burmistrza Rahma Emauela miesiąc temu, oświadczyła na konferencji prasowej, że nastąpią zmiany personalne, dzięki którym śledztwa prowadzone będą przez IPRA (Independent Police Review Authority) w sposób rzetelny i wiarygodny.
Przyjęty zostanie do pracy nowy szef personelu, nowy główny inspektor śledczy, a także nowy zespół adwokatów, którzy nadzorować będą postępowanie dochodzeniowe w aspekcie obowiązującego prawa.
Dodatkowo utworzone zostanie stanowisko menedżera ds. kontaktów zewnętrznych. W jego gestii będzie komunikowanie się z osobami wnoszącymi skargi, a także ze świadkami zdarzenia będącego przedmiotem śledztwa oraz z lokalnymi społecznościami w miejscu zajścia.
IPRA znajduje się w ogniu krytyki od upublicznienia miesiąc temu wideo pokazującego, jak biały policjant Jason Van Dyke zabija 16 strzałami czarnego nastolatka Laquana McDonalda. W opinii krytyków, IPRA nie prowadzi rzetelnych dochodzeń i zwykle rozstrzyga spory na korzyść policji, o czym świadczą statystyki. Od września 2007 r. IPRA przeanalizowała 409 przypadków użycia broni palnej przez policję i tylko w dwóch orzekła, że zastosowanie przez nią broni było nieuzasadnione.
Sharon Fairley, była asystentka prokuratora federalnego, zastąpiła miesiąc temu Scotta Ando na stanowisku szefa agencji IPRA. Emanuel mianował Fairley w obliczu nasilających się w mieście protestów po upublicznieniu wideo pokazującego zastrzelenie 17-letniego Laquana McDonalda w październiku 2014 roku. Wideo utrzymywane było przez władze w tajemnicy przez 13 miesięcy.
(ao)
