W walizce porzuconej na tyłach domu w dzielnicy Roseland znaleziono ciało kobiety. Czerwona walizka leżała w alejce niedaleko chodnika w pobliżu pojemników na śmieci w okolicy 300 West 115th Street.
Walizkę znalazły dzieci, a na jej otwarcie zdecydowała się grupa lokalnych nastolatków, którzy o makabrycznym odkryciu zawiadomili organa ścigania.
Policja nie udziela informacji o znalezisku. Z zeznań świadków jedynie wynika, że ciało przypuszczalnie należy do kobiety w wieku około 20 lat. Walizka leżała w alejce przynajmniej przez dwa dni.
Autopsja zwłok została przeprowadzona w poniedziałek, jednak policja odmawia podania tożsamości ofiary do czasu powiadomienia rodziny. (ak)
Reklama