Przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie rozpoczęła się w południe manifestacja pod hasłem: "Obywatele dla demokracji", zorganizowana przez Komitet Obrony Demokracji. Zebrała się tam także kontrmanifestacja środowiska narodowców i Ruchu Kontroli Wyborów.
Manifestującym towarzyszą hasła, m.in. "Stop psuciu demokracji". Na jednym z transparentów przypominali oni słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego o tym, że zgodnie z zapisami Konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą.
Tuż po rozpoczęciu manifestacji po godz. 12 - przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego przy al. Szucha - zaplanowano wystąpienia: lidera Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego i polityków opozycji: Ryszarda Petru (Nowoczesna), Barbary Nowackiej (Zjednoczona Lewica), Sławomira Neumanna (PO) i Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL). W manifestacji udział biorą też posłowie PO, m.in. Rafał Grupiński i Andrzej Halicki.
Marsz wyruszył o godzinie 13. i przeszedł ulicami: al. Szucha, przez pl. Na Rozdrożu, Alejami Ujazdowskimi, ul. Piękną, ul. Wiejską - gdzie przed Sejmem zaplanowano wystąpienie m.in. Henryka Wujca. Później manifestujący przejdą przez pl. Trzech Krzyży, ul. Nowy Świat, ul. Krakowskie Przedmieście. Manifestacja ma zakończyć się przez Pałacem Prezydenckim.
KOD podkreśla, że zaproszeni goście biorą udział w demonstracji nie pod partyjnymi sztandarami, ale jako obywatele. "Będziemy szerokim, ponadpartyjnym frontem bronić demokracji i wyrażać nasze zaniepokojenie tym, co się dzieje ostatnio z instytucjami demokratycznego państwa w Polsce" - mówił na piątkowym briefingu w Sejmie Mateusz Kijowski. (PAP)
Reklama