Jak dowiedzieliśmy się niedawno, dzięki analizie przeprowadzonej przez World Health Organization, zarówno mięso przetworzone, jak i mięso czerwone jest czynnikiem rakotwórczym. Ostatnio pojawił się nowy raport, którego autorzy – tym razem niemieccy uczeni – znaleźli powiązanie powyższych produktów ze zwiększonym ryzykiem udaru niedokrwiennego mózgu (spowodowany ogniskowym zamknięciem światła naczynia – na skutek zakrzepu lub zatoru – prowadzi do przerwania dopływu tlenu i glukozy do mózgu). Badacze z Uniwersytetu Wurzberga przeanalizowali dane pochodzące od 11 tys. mężczyzn i kobiet w wieku średnim, mieszkających w Stanach Zjednoczonych, którzy nie byli obarczeni czynnikami ryzyka udaru mózgu, takimi jak cukrzyca czy choroby serca. Po niemal 23 latach obserwacji tych osób stwierdzili, że u tych, którzy konsumowali najwięcej czerwonego mięsa ryzyko udaru było o 47 proc. wyższe niż u osób, które spożywały najmniej czerwonego mięsa. Przy okazji zdołano ustalić, że spożywanie innego rodzaju białka – którego źródłem są: drób, dary morza, rośliny strączkowe czy orzechy – nie stwarza dodatkowego ryzyka udaru.
U mężczyzn, którzy jedli najwięcej czerwonego i przetworzonego mięsa, ryzyko udaru było o 62 proc. wyższe niż u panów, którzy spożywali najmniejszą ilość wymienionych produktów. Badacze odkryli również, że ryzyko udaru było o 24 proc. wyższe wśród uczestników, którzy zgłosili najwyższe spożycie bekonu, kiełbasy i innego przetworzonego mięsa w porównaniu z tymi, którzy takich produktów jedli najmniej. Jako że było to badania obserwacyjne, nie dowodzi ono, że spożywanie czerwonego mięsa lub przetworzonego mięsa, było przyczyną udarów u uczestników badania. Wskazuje za to na istnienie związku między czerwonym i przetworzonym mięsem i udarami niedokrwiennymi mózgu.
Dorota Feluś
fot.Romi/pixabay.com