Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 13:23
Reklama KD Market

Turcja. Policja zatrzymała podejrzanego o pomoc sprawcom ataków w Paryżu



Turecka policja zatrzymała Belga pochodzenia marokańskiego pod zarzutem pomocy zamachowcom w atakach terrorystycznych w Paryżu 13 listopada, w których zginęło 130 osób - poinformowała w sobotę agencja Dogan. Doniesienia potwierdził przedstawiciel władz Turcji.

26-letni Ahmet Dahmani został zatrzymany w luksusowym hotelu w kurorcie Antalya.

Przedstawiciel tureckich władz powiedział, że 14 listopada mężczyzna ten przyleciał do Turcji z Amsterdamu. Zatrzymano też dwóch jego współpracowników.

Według agencji Dogan Dahmani miał w Paryżu robić dla Państwa Islamskiego (IS) rozpoznanie miejsc, w których ostatecznie doszło do zamachów. Dwaj pozostali mężczyźni, zatrzymani na autostradzie w pobliżu Antalyi, mieli być wysłani przez IS w celu zapewnienia bezpiecznego przedostania się Dahmaniego przez granicę. Są to obywatele Syrii.

"Uważamy, że Dahmani był w kontakcie z terrorystami, którzy dokonali ataków w Paryżu. Śledztwo trwa" - powiedział przedstawiciel rządu.

Jak dodał, siły bezpieczeństwa zatrzymały 26-latka, gdyż były przekonane, że chodzi o bojownika IS, który przygotowuje się do nielegalnego przekroczenia turecko-syryjskiej granicy.

Władze Belgii nie ostrzegły Turcji o Dahmanim i dlatego jego nazwisko nie figurowało na liście 26 tys. nazwisk ludzi, którzy mają zakaz wjazdu do Turcji. Taką listę przygotowały władze Turcji, bazując przede wszystkim na zagranicznych danych wywiadowczych.

"Jeśli belgijskie władze ostrzegłyby nas na czas, Dahmani zostałby zatrzymany na lotnisku" - powiedział przedstawiciel rządu.

Władze Turcji szacują, że ok. 1,3 tys. obywateli kraju walczy w szeregach dżihadystów w Syrii. Niektórzy dyplomaci są zdania, że dane te są zaniżone.

Państwo Islamskie wciąż usiłuje przyciągnąć kolejnych zwolenników. W tureckojęzycznym nagraniu, które zostało rozpowszechnione w sobotę, dżihadyści wezwali tureckich muzułmanów do tego, by przeprowadzili się na tereny, które są pod kontrolą IS. Zapewnili, że jest tam bezpiecznie, że żyje się tam normalnie i dostatnio.

Agencja Dogan poinformowała też, że Turcja deportowała grupę Marokańczyków zatrzymanych na lotnisku w Stambule, podejrzewanych o związki z IS. Cała ósemka, która przybyła we wtorek w nocy z Casablanki, została zatrzymana przez straż graniczną i przesłuchana przez ekspertów od terroryzmu, a następnie wydalona. (PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama