Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 20:44
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - Legia wiceliderem, odrodzony Lech



Piłkarze Lecha Poznań pokonali Górnika Łęczna 3:1 w 15. kolejce ekstraklasy i pozostają niepokonani w tych rozgrywkach od 4 października. Brakuje im już tylko punktu, by wydostać się ze strefy spadkowej. Wicemistrz Legia wygrał w Warszawie z Pogonią Szczecin 1:0.

Broniący tytułu Lech objął prowadzenie już w czwartej minucie po strzale Macieja Gajosa. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 w 71. minucie, a trzecią bramkę dla gospodarzy zdobył w 81. powołany na towarzyskie mecze Polski z Islandią i Czechami Karol Linetty. Górnika stać było tylko na honorowe trafienie w 90. minucie, a jego autorem był Brazylijczyk Leandro.

W ostatnich czterech kolejkach "Kolejorz" zdobył osiem punktów i w sumie ma ich 13. Jest przedostatni w tabeli, ale do zajmującego pierwszą bezpieczną lokatę Śląska Wrocław traci tylko jeden punkt.

"Powiedziałem sobie, że jak się uda dzisiaj wygrać, to ten mój pierwszy etap w Lechu będzie można uznać za udany. W lidze zdobyliśmy osiem punktów w czterech meczach, przy takiej średniej można myśleć o awansie do pierwszej ósemki" - powiedział na konferencji prasowej szkoleniowiec gospodarzy Jan Urban.

W Warszawie zwycięstwo odniósł także wicemistrz kraju. Dzięki trafieniu Tomasza Jodłowca w 12. minucie Legia zgarnęła komplet punktów w starciu z Pogonią, która poniosła dopiero drugą porażkę w tym sezonie.

Legia ma 26 punktów i wyprzedza niedzielnego rywala o trzy. Między nimi jest sklasyfikowana Cracovia z 24. Zdecydowanym liderem jest Piast Gliwice, który w sobotę odniósł 11. w tym sezonie zwycięstwo i w sumie ma 34 "oczka".

W trzecim niedzielnym meczu dobrą wyjazdową passę utrzymała Korona Kielce. Tym razem wywalczyła komplet punktów w Zabrzu, gdzie pokonała ostatni w tabeli Górnik 1:0. Jedyną bramkę zdobył już na początku spotkania Airam Cabrera. Kielczanie są niepokonani na boiskach rywali w tym sezonie.

W sobotę Piast pokonał w Białymstoku słabo spisującą się ostatnio Jagiellonię 2:0. Zwycięstwo liderowi zapewnili Mateusz Mak i Kornel Osyra. Trzynasta obecnie Jagiellonia w ostatnich siedmiu meczach, licząc również jeden Pucharu Polski, zanotowała aż sześć porażek i jeden remis.

W Chorzowie Ruch pokonał Lechię Gdańsk 3:2, prowadząc już po 26 minutach 3:0. Bramki zdobyli kolejno Mariusz Stępiński (ósme trafienie w sezonie), Marek Zieńczuk i Michał Koj.

Goście "obudzili się" w drugiej połowie. Między 65. i 68. minutą dwa gole dla Lechii strzelił Michał Mak (brat bliźniak Mateusza), ale ostatecznie drużyna z Trójmiasta, mająca w kadrze kilku obecnych i byłych reprezentantów Polski, nie zdołała wyrównać. W efekcie spadła na jedenaste miejsce w tabeli (18 pkt), natomiast Ruch awansował na siódme (21).

W pierwszym z sobotnich meczów Termalica Bruk-Bet Nieciecza uległa w Mielcu Podbeskidziu Bielsko-Biała 0:2. Bramki dla coraz lepiej spisujących się pod wodzą Roberta Podolińskiego "Górali" zdobyli Mateusz Możdżeń i król strzelców ekstraklasy w sezonie 2012/13 Słowak Robert Demjan.

Wszystko wskazuje na to, że piłkarze Termaliki Bruk-Bet rozegrali ostatni mecz jako gospodarze w Mielcu. "Słonie" wystąpiły siedem razy na tym obiekcie ze względu na przebudowę stadionu w Niecieczy.

W piątek z dobrej strony pokazały się krakowskie kluby. Wisła wygrała w Lubinie z beniaminkiem Zagłębiem 3:1, natomiast Cracovia pokonała u siebie słabo spisujący się ostatnio Śląsk Wrocław 4:1.

Spotkanie w Krakowie było popisem "Pasów". Podopieczni Jacka Zielińskiego już do przerwy prowadzili ze Śląskiem 4:0, m.in. po dwóch bramkach Słowaka Erika Jendriska. Po jednym trafieniu dołożyli Łotysz Deniss Rakels (siódmy gol w sezonie) oraz Mateusz Cetnarski (szósta bramka).

Cracovia awansowała na trzecie miejsce (24 pkt), natomiast Śląsk jest dopiero czternasty. Wrocławianie nie wygrali żadnego z siedmiu ostatnich meczów ligowych (pięć porażek, dwa remisy).

(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama