Pokazem "Nocy Walpurgi" Marcina Bortkiewicza zakończył się w sobotę w nocy w Nowym Jorku trzeci coroczny przegląd "Polish Women in Film". Ambicją organizatorów imprezy jest nie tylko promocja, ale też pomoc we wprowadzaniu polskich filmów na rynek amerykański.
Przegląd zainaugurował w czwartek w Museum of Modern Art (MoMA) dokument "Mów mi Marianna" Karoliny Bielawskiej, która w rozmowie z PAP wyraziła duże zadowolenie z przyjęcia filmu przez nowojorską publiczność.
"Ten pokaz przeszedł nasze największe oczekiwania, ponieważ była pełna sala ludzi, którzy bardzo emocjonalnie odebrali film. Nie tylko zaakceptowali, ale pokochali Mariannę i jej historię" – mówiła reżyserka.
Bielawska tłumaczyła, że chciała zrobić film o człowieku muszącym dokonać wyboru między własną tożsamością a tym, co jest dla niego najważniejsze – rodziną. Marianna urodziła się jako mężczyzna, ale zawsze czuła się kobietą.
"To, że Marianna jest osobą transpłciową jest tylko pretekstem dla opowiedzenia tej historii. Tak naprawdę zajmuje się jej duszą jej potrzebą przynależności, akceptacji. Moja bohaterka przez całe życie walczyła, by rodzina, znajomi, społeczeństwo ją zaakceptowało. Takie pokazy są dowodem na to, że Marianna otrzymuje akceptację od ludzi" – oceniła Bielawska.
Zadowolony z odbioru "Nocy Walpurgi" - filmu o młodym dziennikarzu, który przeprowadza wywiad z diwą operową, co przeradza się w grę erotyczną, był też Bortkiewicz. Jest to - jak mówił - opowieść o tym, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć innego człowieka w jego tragedii, samotności bez względu na to, jak bardzo byśmy tego chcieli. "Niektórzy próbują żerować na tej osobie, inni jej współczuć, ale i tak nie jesteśmy w stanie pewnych doświadczeń przeżyć za kogoś" – tłumaczył PAP reżyser.
Twórca "Nocy Walpurgi" zaakcentował, że na przeglądzie film został wyświetlony na pokazie zamkniętym, prywatnym dla nowojorskiego establishmentu. "Film oddychał z widzami. Bardzo żywy był odbiór momentów humorystycznych. Mocny był odbiór momentów tragicznych i zrozumienie tematu. Z drugiej strony podziwiali amerykańską grę aktorów, którzy im się podobali, co mnie bardzo cieszy" – komentował reżyser. Bortkiewicz chciałby, żeby film rychło doczekał się amerykańskiej premiery i znalazł się w USA choćby w małej, studyjnej dystrybucji.
Z entuzjazmem o pokazie opowiadała PAP amerykańska aktorka Judith Roberts, znana z takich filmów jak horror "Martwa cisza" z 2007 r., seriali telewizyjnych oraz produkcji teatralnych. Przypomniała, że z bohaterką "Nocy Walpurgi" Małgorzatą Zajączkowską występowała na Broadwayu w "Present Laughter".
"Oglądanie dzisiejszej nocy tych dwojga niezwykłych aktorów było wspaniałym przeżyciem. (...) Byli jednocześnie ekscytujący, niebezpieczni, przerażający, zabawni i poruszający. Już od pierwszej sceny wcielali się brawurowo w życie portretowanych postaci" – oceniła Roberts.
Inicjatorka przeglądu szefowa Polish Filmmakers NYC Agata Drogowska zapewnia, że starała się umieścić w tegorocznym programie filmy, które w Nowym Jorku będą zrozumiane.
"Moim zdaniem +Noc Walpurgi+ i +Mów mi Marianna+ mają szansę, żeby walczyć w przyszłym roku o Oscara, ponieważ przedstawiają tematykę ważną i dla nas i dla świata. Obydwa usiłują się przebić na rynku amerykańskim, znaleźć dystrybutorów i chcemy w tym pomóc. Nie tylko je promować, ale sprawić, by w Ameryce zaistniały" - mówiła PAP Drogowska.
Szefowa Polish Filmmakers NYC przygotowała przegląd we współpracy z polskim MSZ. Wsparcia w tych wysiłkach udzieliły jej m.in. członkini Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej Donna Dickman oraz producentka i dystrybutorka, prezes firmy Herflix, Adriana Shaw.
Jak podkreśliła Drogowska, formuła przeglądu się zmienia. W tym roku w programie znalazły się pozycje mulitimedialne, ponieważ w Nowym Jorku jest duże zainteresowanie filmami artystycznymi. Autorkami 15 pokazanych obrazów w cyklu "Cisza w zwolnionym tempie" są Kasia Kujawska-Murphy oraz Barbara Kalina.
Projekcje "Polish Women in Film" odbywały się także w Westbeth i Roone Arlegde Cinema na Manhattanie.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Reklama