Robert Lewandowski zdobył 14. bramkę w tym sezonie niemieckiej ekstraklasy. Piłkarz Bayernu Monachium pokonał bramkarza VfB Stuttgart Przemysława Tytonia w 37. minucie meczu 12. kolejki. Gospodarze wygrali 4:0 i zdecydowanie prowadzą w tabeli.
Była to jedna z łatwiejszych bramek Polaka w karierze. Lewandowski musiał tylko skierować zagraną na wysokości kolan piłkę do siatki po podaniu Thomasa Muellera z prawej strony pola karnego, które minęło wszystkich obrońców oraz Tytonia. Lewandowski podwyższył prowadzenie Bawarczyków na 3:0.
Wcześniej na listę strzelców wpisali się Holender Arjen Robben i Brazylijczyk Douglas Costa, a w 40. minucie wynik ustalił Mueller, zdobywając 11. bramkę w sezonie. W 59. minucie na boisku pojawił się Holger Badstuber, który z powodu kontuzji pauzował przez ponad pół roku. Lewandowski i Tytoń grali od pierwszego do ostatniego gwizdka.
"Tylko nie najlepsza skuteczność gospodarzy oraz dobra postawa Tytonia zapobiegły najwyższej w historii Bundesligi porażce VfB Stuttgart" - napisała agencja dpa.
Mueller jest trzeci w klasyfikacji strzelców. Przed nim są tylko Lewandowski (14) oraz Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang (13), który będzie mógł powiększyć dorobek w niedzielę, gdy jego Borussia Dortmund podejmie w derbach Zagłębia Ruhry zespół Schalke 04 Gelsenkirchen.
Bayern jest zdecydowanym liderem rozgrywek. Po 11 zwycięstwach i remisie obrońcy tytułu mają 34 punkty, a druga w tabeli ekipa z Dortmundu zgromadziła 26. Jeszcze bardziej stracił dystans trzeci VfL Wolfsburg, który niespodziewanie przegrał na wyjeździe z FSV Mainz 0:2.
W innym sobotnim meczu Bayer Leverkusen uległ u siebie FC Koeln 1:2. W barwach gospodarzy cały mecz rozegrał Sebastian Boenisch, a w 53. minucie czerwoną kartkę zobaczył Grek Kyriakos Papadopulos. Z kolei w kadrze gości zabrakło Pawła Olkowskiego.
Hoffenheim, w którym od 60. minuty występował Eugen Polanski, zremisowało bezbramkowo z Eintrachtem Frankfurt i w dalszym ciągu jest w strefie spadkowej. Ma osiem punktów, więcej tylko od Augsburga, który zgromadził sześć. Trzeci od końca jest VfB Stuttgart - 10.
Dariusz Cisowski
