Zenit Sankt Petersburg zapewnił sobie awans do 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów i dołączył do Realu Madryt oraz Manchesteru City, które dokonały tego we wtorek. Robert Lewandowski zdobył gola w Monachium, gdzie Bayern rozgromił Arsenal Londyn 5:1.
Polak trafił do bramki strzeżonej przez Petra Cecha głową w 10. minucie, pokonując czeskiego bramkarza po raz pierwszy w karierze. To jego czwarty gol w tym sezonie Champions League (więcej ma tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Realu - pięć), a 27. wliczając wszystkie występy w tych rozgrywkach.
Niedawno niemiecki dziennik "Kicker" przedstawił statystykę, z której wynika, że w okresie od debiutu Lewandowskiego w LM skuteczniejsi od niego są tylko Ronaldo i Argentyńczyk Lionel Messi z Barcelony.
Tuż po pierwszym golu w Monachium do siatki gospodarzy trafił Mesut Oezil. Niemiec pobiegł do linii bocznej, aby cieszyć się z wyrównania, a po chwili... zobaczył żółtą kartkę. Sędzia zauważył bowiem, że gola zdobył ręką. Prowadzenie podwyższył w 29. minucie Thomas Mueller, a w 44. na 3:0 trafił Austriak David Alaba.
10 minut po przerwie na boisku pojawił się skrzydłowy gospodarzy Arjen Robben, a kilkadziesiąt sekund później Holender zdobył bramkę wykorzystując podanie Alaby. Honorowego gola dla "Kanonierów" strzelił Francuz Olivier Giroud, a wynik ustalił w końcówce Mueller. Lewandowski grał do 71. minuty.
W drugim meczu grupy F Olympiakos Pireus wygrał przed własną publicznością z Dinamem Zagrzeb 2:1. Gospodarze nie wykorzystali w 54. minucie rzutu karnego. Bayern i Olympiakos mają po dziewięć punktów, a Dinamo i a Arsenal - po trzy.
W grupie H Zenit pokonał na wyjeździe Olympique Lyon 2:0 po dwóch golach Artiema Dziuby i jest jedyną ekipą z kompletem zwycięstw po czterech kolejkach oraz jedną z trzech już pewnych miejsca w czołowej "16" rozgrywek. O sześć punktów mniej ma Valencia. "Nietoperze" niespodziewanie przegrały w Belgii 0:1 z KAA Gent, które ma cztery "oczka". Lyon zamyka tabelę z jednym.
W grupie E Barcelona pokonała na Camp Nou BATE Borysów 3:0 i jest bliska zapewnienia sobie awansu do 1/8 finału. Bramki zdobyli Brazylijczyk Neymar (dwie, w tym jedną z rzutu karnego) oraz Urugwajczyk Luis Suarez.
Ten duet świetnie spisuje się pod nieobecność kontuzjowanego Messiego - jest autorem 13 z 15 ostatnich trafień. W 20. minucie boisko z kontuzją mięśnia opuścił Chorwat Ivan Rakitic, który dołożył pozostałe dwa.
Na trybunach widocznych było ok. 30 tysięcy flag Katalonii, której dążenia do odłączenia się od Królestwa Hiszpanii są coraz silniejsze. Kibice nie przejmują się karami, jakie nakłada na klub UEFA za manifestowanie poglądów politycznych.
Barcelona zgromadziła 10 punktów i o pięć wyprzedza Romę, która wygrała z mającym cztery "oczka" Bayerem Leverkusen 3:2. Cały mecz w bramce gospodarzy rozegrał Wojciech Szczęsny, a rezerwowym gości był Sebastian Boenisch. BATE zamyka tabelę z trzema punktami.
W grupie G Chelsea Londyn z trudem wygrała z Dynamem Kijów 2:1 i awansowała na pozycję wicelidera tabeli. "The Blues" zgromadzili siedem punktów i tracą trzy do prowadzącego Porto, natomiast drużyna z Ukrainy jest trzecia - 5 pkt.
Wicemistrz Portugalii bez problemu pokonał w Hajfie Maccabi Tel Awiw 3:1. 153. występ w Lidze Mistrzów zanotował bramkarz gości Iker Casillas, który śrubuje własny rekord. Nie udało mu się jednak zachować po raz 52. w karierze czystego konta w tych rozgrywkach.
We wtorek w stolicy Hiszpanii Real pokonał Paris Saint-Germain 1:0 po bramce w 35. minucie Nacho, który na boisku pojawił się 120 sekund wcześniej. "Królewscy" prowadzą w grupie A z 10 punktami i bilansem bramek 7-0. PSG ma siedem "oczek", a Szachtar Donieck i Malmoe FF - po trzy.
W grupie D Manchester City wygrał na wyjeździe z Sevillą 3:1. W barwach gospodarzy cały mecz rozegrał Grzegorz Krychowiak. "The Citizens" zgromadzili dziewięć punktów i nad wtorkowym rywalem, który zajmuje trzecie miejsce, mają sześć przewagi. Drugi jest Juventus Turyn z ośmioma.
(PAP)
Reklama