Na przedpremierowy pokaz serialu paradokumentalnego “Ameryka marzeń” w niedzielę, 27 września do sali aneksu Centrum Kopernikowskiego przybyło branżowe grono zaproszonych gości. Spotkanie było okazją do rozmowy z twórcami serialu oraz poznania planowanej ramówki nowego kanału telewizji Polsat1.
„Ameryka marzeń” to 13-odcinkowy, paradokumentalny serial posługujący się metodą "najpierw pokażę, a potem opowiem, co pokazałem" (lub odwrotnie). Gatunek został wprawdzie wymyślony w USA, ale w Europie jest obecnie niezwykle popularny; produkują go zapamiętale Włosi, Niemcy, a także Polacy. W Polsacie ma swoją niemałą widownię ("Trudne sprawy", "Dlaczego ja?"); trudno więc się dziwić, że telewizja zdecydowała się zainwestować w kolejną fabularno-dokumentalną produkcję osadzając ją w realiach amerykańskich. Sukces murowany, tym bardziej, że nowa seria opowie m.in. o polonijnej obyczajówce. Odcinek poświęcony tzw. małżeństwom chicagowskim wybrano na niedzielny pokaz prasowy…
Prezentację pilotażowego odcinka “Ameryki marzeń” połączono z konferencją prasową. Produkcję przybliżyła Magdalena Zonko – specjalistka ds. kanałów tematycznych telewizji Polsat, producent Piotr Latałło oraz reżyser serii Sławomir Smoczyński. Emisja pierwszego odcinka była także okazją do przedstawienia oferty programowej nowego kanału Polsat1.
Tematyka serialu, jak zapowiadali twórcy, jest różnorodna, taka jak problemy, którymi na co dzień żyje Polonia. Dodatkowego smaczku serialowi dodaje fakt zatrudnienia na planie aktorów amatorów, który grają, jak umiejętności pozwalają. Stąd można odnieść wrażenie, że niektórzy naturszczycy bardziej koncentrują się na zapamiętanym tekście niż na „grze”.
Producent Piotr Latałło podkreśla, że scenariusz autorstwa dwóch grup scenarzystów pod kierownictwem Bogny Drzyżdżyk powstaje w oparciu o prawdziwe historie Polaków mieszkających w Chicago. Na potwierdzenie tego, jak blisko życia pozostaje paraserial w pierwszym odcinku poznaliśmy historię z życia Polonusów wprost wziętą. Ryszard (w tej roli Artur Tobolski) angażuje się w romans z młodszą od siebie Pauliną (Edyta Laurent). Zakochany Rich, który w Polsce pozostawił rodzinę, nie dostrzega, że jego wybranka ma nieczyste zamiary. Na szczęście do akcji wkracza córka Richa – Kinga (Katarzyna Tyrka) i sprawy kończą się happy endem.
Po obejrzeniu pierwszego odcinka wróżymy serialowi wielki sukces, bowiem rodacy w kraju zapewne z przyjemnością obejrzą historię Polaków, którzy wyjeżdżając do Ameryki, tuż po dostaniu pracy w sklepie mięsnym na Milwaukee, natychmiast zmieniają swoje standardy moralne.
Na nic się tu zdają zapewnianie Piotra Latałły, że serial nie będzie ośmieszał Polaków z Chicago. Nam po obejrzeniu pierwszego odcinka do śmiechu nie było.
Ale ostateczny efekt widzowie będą mogli ocenić sami już w marcu przyszłego roku. Zaplanowano 13 odcinków pierwszej części serii, kręconej w Chicago w prawdziwych sceneriach przy udziale lokalnych aktorów oraz amatorów. W “Ameryce marzeń” może zagrać każdy. Wystarczy przyjść na casting i zaprezentować swoje aktorskie możliwości. Castingi odbywają się w każdą sobotę i niedzielę o godz. 12.00 pod adresem 5711 N. Milwaukee Ave. w Chicago. Chętni proszeni są o telefon pod numer (773) 774 1200.
Małgorzata Błaszczuk, Grzegorz Dziedzic
Zdjęcia: Marek Dobrzycki
Reklama