Ceny nieruchomości w kolejnym dołku
Ceny domów w USA spadły w pierwszym kwartale tego roku o ponad 5 proc. i osiągnęły poziom najniższy od 2002 roku. W Chicago spadek wyniósł aż 7,6 proc. Eksperci nie mają złudzeń: rynek nieruchomości jest w kolejnym dołku i nie wiadomo kiedy się z niego podźwignie.
- 05/31/2011 05:29 PM
Ceny domów w USA spadły w pierwszym kwartale tego roku o ponad 5 proc. i osiągnęły poziom najniższy od 2002 roku. W Chicago spadek wyniósł aż 7,6 proc. Eksperci nie mają złudzeń: rynek nieruchomości jest w kolejnym dołku i nie wiadomo kiedy się z niego podźwignie.
Według indeksu S&P/ Case- Shiller, ceny domów są dziś niższe od tych sprzed pięciu lat, kiedy rynek nieruchomości w USA szczytował, o jedną trzecią (32,7 proc.). W ciagu pierwszych trzech miesięcy 2011 zanotowano spadek cen o 5,1 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. To już trzeci kwartał kiedy ceny domów spadają. Według ekspertów można mówic o kolejnym dołku na rynku nieruchomosci (double-dip). Na razie trudno też ocenić kiedy branża podźwignie się z cenowej zapaści.
Na początku 2009 roku, kiedy obowiązywał federalny program bezzwrotnych kredytów na zakup domów, sytuacja zaczeła się poprawiać, a ceny podniosły się o ok. 5 proc. Wraz z zakończeniem programu spadła liczba nabywców a wraz z nią i ceny.
Według indeksu S&P/Case-Shiller spadek cen zanotowano w 19 z 20 największych metropolii. Powody do zadowolenia moga mieć jedynie właściciele domów w Waszyngtonie, gdzie ceny wzrosły o 4,3 proc.
Pozostałe miasta zaliczyły potężne spadki, z Minneapolis, gdzie ceny spały o 10 proc, na czele. W niechlubnej czołówce znalazły się także: Phoenix (8.4 proc. ), Chicago (7.6% proc.) oraz Portland ( 7.6%proc. )
Czynnikiem mającym największy wpływ na spadek cen jest wciąż rekorodowo wysoka liczba domów odbieranych właścicielom przez banki. Kiepska sytuacja ekonomiczna i wysokie bezrobocie sprawiają, że odsetek właścicieli, którzy nie są w stanie spłacać zaciągniętych na zakup domów kredytów hipotecznych, jest wciąż bardzo wysoki.
Domy przejęte przez banki trafiają ponownie na rynek, czesto nawet za połowę ceny sprzed kilku lat.
IN
Reklama