Czas przygotowania: 3 godz. | Koszt 2 dol. od porcji / 6 porcji
Składniki:
1 pęk buraczków z botwinką (liście drobno pokrojone w jednocentymetrowe kawałki, a buraki w małą kostkę)
1 kwarta wywaru z jarzyn (około litra wywaru)
1 kwarta maślanki (około litra)
2 wyciśnięte ząbki czosnku
1 średni ogórek starty na grubej tarce
1/4 kubka świeżego posiekanego koperku (ang. fresh dill)
sól
pieprz
Do przystrojenia:
rzodkiewka
jajko na twardo
koperek
Nigdy nie przepadałem za potrawami z buraków, może za wyjątkiem świątecznego barszczu z uszkami. Mając 10 lat pierwszy raz spróbowałem chłodnika, po dwóch łyżkach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Dziś, z perspektywy ponad 30 lat, ciągle uważam, że jestem na początku mojej kulinarnej przygody, a powroty do potraw nielubianych w dzieciństwie, nabierają innego smaku.
Chłodnik jest tradycyjną polską i litewską potrawą. To zupa sezonowa, serwowaną na zimno, niekiedy przyrządzaną bez gotowania poszczególnych składników. Oprócz chłodnika z botwinki, można też znaleźć przepisy na chłodniki z ogórków, samych buraczków, etc.
Dzisiejszy przepis jest prosty; nie zawiera wielu składników. Wymaga jednak cierpliwości. Najdłużej zabierze nam czekanie na to, aby zupa nabrała w lodówce wszystkich walorów smakowych.
Wstawiamy garnek na średni ogień, wlewamy wywar warzywny, dokładamy botwinkę i buraczki, mieszamy, przykrywamy i gotujemy przez 15 minut. Zawartość nie może się zbyt mocno gotować, bo stracimy intensywny czerwony kolor; zawsze można zmniejszyć ogień. Po 15 min. buraczki jeszcze będą twardawe, ale tak właśnie ma być. Teraz należy poczekać około 30 min., żeby nasz wywar ostygł. Po tym czasie dodajemy maślankę. Jeżeli wywar jest jeszcze ciepły, należy zaprawić maślankę przed dodaniem do garnka, aby nam się nie zważyła (do kubka z maślanką należy dodać kilka łyżek ciepłego wywaru, wymieszać i wlać do garnka z gotowanymi burakami i botwiną). Kiedy dodamy całą maślankę dorzucamy czosnek, koperek i ogórek, doprawiamy solą i pieprzem. Chłodzimy w lodówce, co najmniej 2 godziny, a następnie podajemy prosto z lodówki z ugotowanym jajkiem, rzodkiewką i koperkiem. Tak przygotowany chłodnik jest doskonałym, zdrowym posiłkiem na gorące letnie popołudnia.
Piotr Serocki
Zdjęcia: Ewa Malcher
Reklama