Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 08:19
Reklama KD Market
Reklama

Na zarazki chwytane podczas lotu samolotem

Często zdarza się, że lecąc samolotem łapiemy przeziębienie lub grypę. Ostatnio zespół australijskich badaczy wykazał, że możliwym jest skrócenie czasu trwania symptomów zapalenia górnych dróg oddechowych.

W tym celu należy przyjmować suplement dzikiego bzu (ang. elderberry) przed wejściem na pokład maszyny i po przybyciu na docelowe miejsce.

Dla celu badania naukowcy wybrali 312 pasażerów podróżujących klasą ekonomiczną z Australii do Azji i Europy, prosząc by notowali w dzienniku czas trwania i symptomy przeziębień, które złapali w czasie lotu. Celem losowego badania było sprawdzenie działania suplementów dzikiego bzu w porównaniu z placebo. Uczestnicy przyjmowali dziki bez (lub placebo), zaczynając 10 dni przed lotem, a kończąc 5 dni po przybyciu do celu podróży, więc w zależności od czasu podróży przyjmowali preparat przez 15 lub 16 dni.

Jeśli chodzi o dawkę to przez pierwszych 8 dni wynosiła ona dwie kapsułki, a przez kolejne dni trzy kapsułki, przy czym każda kapsułka zawierała 300 mg ekstraktu antocyjanidyny. Tak więc dzienna dawka wynosiła 600-900 mg ekstraktu dzikiej róży (90-135 mg antocyjanidyny).

Nie zaobserwowano zasadniczej różnicy w ilości przeziębień, jakie dopadły pasażerów w każdej grupie, ale stwierdzono, że u tych, którzy przyjmowali placebo, przeziębienia trwały dłużej, a symptomy były bardziej dotkliwe niż u osób przyjmujących kapsułki z wyciągiem z dzikiej róży.

Dorota Feluś

fot.tstrong20/pixabay.com

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama