Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 30 listopada 2024 01:22
Reklama KD Market

Szczątki samolotu odnalezione na Reunion wkrótce trafią do Francji



Szczątki wyrzucone przy wyspie Reunion wyglądają jak fragment skrzydła Boeinga 777 i mogą pochodzić z samolotu linii Malaysia Airlines zaginionego w 2014 roku. Wkrótce trafią do Francji - poinformowały w czwartek francuskie źródła bliskie śledztwu.

Maszyna należąca do malezyjskiego przewoźnika zaginęła w marcu ub.r. podczas lotu z Kuala Lumpur do Pekinu. Na pokładzie było 239 osób. Zaginięcie samolotu, realizującego lot o oznaczeniu MH370, to jedna z największych niewyjaśnionych tajemnic w historii lotnictwa.

Dwumetrowy fragment odnaleziony w środę na plaży u wschodnich wybrzeży wyspy "jest podobny" do fragmentu Boeinga 777 - powiedziało źródło, cytowane przez agencję AFP. Eksperci ds. lotnictwa wcześniej zidentyfikowali fragment jako klapolotkę.

W piątek na Reunion przylecą malezyjscy eksperci. Szczątki zostaną następnie przetransportowane do laboratorium w Tuluzie we Francji, które specjalizuje się w badaniu wypadków lotniczych. Tam fragment zostanie poddany analizom - poinformowało źródło.

Szczątki mają wylecieć z Reunion w piątek i w sobotę dotrzeć do Tuluzy, gdzie będą badane w przyszłym tygodniu. Według agencji Reutera do Francji trafi także odnaleziony wraz ze szczątkami fragment bagażu.

Francuscy śledczy biorą udział w postępowaniu sądowym rozpoczętym w maju 2014 roku w związku z obecnością czterech obywateli Francji na pokładzie malezyjskiego samolotu.

W czwartek rano premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak powiedział, że z wstępnych informacji wynika, iż znalezione szczątki najpewniej są fragmentem Boeinga 777. "Musimy jednak sprawdzić, czy chodziło o lot MH370" - zastrzegł.

Wyspa Reunion, położona na Oceanie Indyjskim na wschód od Afryki, jest oddalona o ok. 3,7 tys. km od rejonów, na których koncentrowały się poszukiwania zaginionej maszyny. Malezyjski premier tłumaczył jednak, że prądy morskie mogły przemieścić szczątki w tym kierunku.

Zdaniem francuskiego eksperta oceanografa Joela Sudre'a "są duże szanse, że chodzi o fragment Boeinga 777 Malaysia Airlines".

Wcześniej malezyjskie linie zastrzegły, że jest "zbyt wcześnie" na spekulacje na temat pochodzenia fragmentu maszyny.

AFP pisze, że w regionie dochodziło w przeszłości do katastrof lotniczych, ale nigdy nie rozbił się tam Boeing 777.

Według agencji Reutera w ciągu 20 lat, czyli okresu, w którym w użyciu jest Boeing 777, doszło do czterech poważnych wypadków z udziałem tych maszyn. Jednak tylko maszyna Malaysia Airlines rozbiła się na południe od równika.

Śmigłowiec francuskiej żandarmerii przeleciał w czwartek nad obszarem, na którym dzień wcześniej znaleziono fragment maszyny, ale nie odnalazł kolejnych szczątków.

Nawet jeśli okaże się, że znaleziony fragment pochodził z maszyny Malaysia Airlines, to najpewniej szczątki nie pomogą w ustaleniu dokładnego miejsca, w którym znajduje się wrak samolotu - pisze Reuters.

Boeing 777 linii Malaysia Airlines, na pokładzie którego było 239 osób, w tym 153 obywateli Chin, zaginął 8 marca 2014 roku, podczas lotu ze stolicy Malezji, Kuala Lumpur, do Pekinu. Zniknął z ekranów radarów niedługo po starcie. Dane satelitarne wskazują, że samolot zmienił kurs i leciał na południe.

Eksperci przypuszczają, że maszyna spadła do Oceanu Indyjskiego, prawdopodobnie na zachód od Australii, gdy skończyło się paliwo. Dotychczasowe poszukiwania, prowadzone na obszarze dziesiątków tysięcy km kwadratowych, nie dały jednak żadnego rezultatu.

Pod koniec stycznia rząd Malezji formalnie uznał zniknięcie maszyny za wypadek, otwierając drogę do wypłacenia rodzinom ofiar odszkodowań. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama