Podczas samobadania należy:
– zwrócić uwagę na wszelkie zmiany w piegach, znamionach i pieprzykach, a także na nowe guzki
– szukać guzków i piegów o asymetrycznym kształcie, niejednolitym kolorze (zwłaszcza czarnym), sygnałach świadczących o stanie zapalnym (zaczerwienienie lub bladość) oraz takich, które się powiększają
– zwrócić szczególną uwagę na guzki i piegi, których średnica jest większa od średnicy gumki w ołówku, które nie goją się po lekkim zranieniu, są pokryte strupami lub łuszczą się
W przypadku zauważenia któregokolwiek z powyższych symptomów należy umówić się na spotkanie z dermatologiem, który zadecyduje, czy istnieje konieczność leczenia.
Poza tym, w zapobiegnięciu czerniaka złośliwego można pomóc sobie, chroniąc się przed poparzeniami słonecznymi. Najlepiej robić to, zakładając na głowę kapelusz lub inne nakrycie, smarując się kremem z filtrem o SPF co najmniej 30, wkadając okulary przeciwsłoneczne, które blokują co najmniej 99 proc. promieni UVA i UVB i ubrania chroniące przed promieniowaniem ultrafioletowym. Warto również wprowadzić dietę przeciwzapalną – podobną do diety śródziemnomorskiej. Wszak dowiedzionym jest, że Grecy, Turcy, Izraelici i inni, którzy spożywają duże ilości kolorowych warzyw i owoców, orzechów, roślin strączkowych, oleju z oliwek, jogurtu i świeżych ryb rzadko zapadają na czerniaka złośliwego.
Dorota Feluś
fot.RynaMcGuire/pixabay.com