Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 11:27
Reklama KD Market

Szef CTA chwilowo bez emerytury 

/a> Dorval Carter fot.YouTube


Nowy szef przedsiębiorstwa transportu miejskiego (Chicago Transit Authority, CTA), nie będzie na razie pobierał świadczeń emerytalnych z tego przedsiębiorstwa. Przez ostatnich pięć lat Dorval Carter zainkasował 750 tys. dol. emerytury z CTA równocześnie pracując dla władz federalnych.

Jako pracownik federalnego Departamentu Transportu Carter zarabiał 146 tys. dol. rocznie i do tego otrzymywał rocznie 137 tys. dol. emerytury z CTA.


Przepisy zabraniają równoczesnego pobierania emerytury i wynagrodzenia  z CTA, dlatego obecnie Carter ma przymusową przerwę w pobieraniu świadczeń. Tak długo, jak jest na etacie przedsiębiorstwa.


Jak informuje gazeta „Chicago Sun-Times”, Carter przeszedł na wcześniejszą emeryturę mając zaledwie 52 lata. Podobnie jak wielu innych członków kadry kierowniczej CTA skorzystał z odpowiedniego programu wprowadzonego w 2008 r., który miał przynieść przedsiębiorstwu  oszczędności rzędu 3,6 mln dol. rocznie. Do tej pory jednak nie wiadomo, czy stworzenie pracownikom szansy przejścia na wcześniejszą emeryturę rzeczywiście pomogło zatrzymać w kasie CTA takie fundusze. 


Jak oświadczył rzecznik CTA Steve Mayberry, nie wiadomo jaką metodą kwalifikowano do programu wczesnych emerytur, a na dodatek w kartotekach CTA nie odnotowano, by taka analiza w ogóle została przeprowadzona.


Śledztwo dziennikarskie "Chicago Sun-Times" wykazało też, że ponad pięć lat temu to właśnie Carter wydał pozytywną opinię, która pomogła wprowadzić w życie program wczesnych emerytur w CTA.


Dziennik informuje też, że 57-letni Carter zarządza przedsiębiorstwem CTA mającym budżet przekraczający 1,4 mld dol., ale nie potrafił poradzić sobie ze swymi finansami. Jego mieszkanie własnościowe w chicagowskim Hyde Park o mały włos nie zostało mu odebrane przez bank. Ostatecznie uniknął licytacji, ponieważ sprzedał apartament.


W śledztwie dziennikarskim dotyczącym programu wczesnych emerytur w CTA brała również udział organizacja Better Government Association (BGA), która stoi na straży praworządności w USA.


(ao)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama