Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 18:56
Reklama KD Market

Raport ONZ ws. Gazy: obie strony mogły dopuścić się zbrodni wojennych



Izrael i Palestyńczycy mogli popełnić zbrodnie wojenne podczas konfliktu w Strefie Gazy w 2014 roku - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu ONZ. Jak podkreślono, zebrane dowody wskazują na poważne naruszenia praw człowieka przez obie strony.

Śledczy Organizacji Narodów Zjednoczonych po trwającym ponad rok dochodzeniu wezwali w raporcie Izrael do ujawnienia szczegółów dotyczących kryterium doboru celów, aby umożliwić niezależną ocenę ataków na enklawę, podczas których zginęło 1462 cywilów i zostały zniszczone tysiące domów.

Niezależni inspektorzy ONZ pod kierownictwem Amerykanki Mary McGowan Davis potępili w dokumencie dokonanie egzekucji na kolaborantach przez palestyńskie grupy zbrojne; egzekucje te uznane zostały przez ONZ za zbrodnie wojenne.

"Zakres zniszczeń i cierpień zwykłych ludzi w Strefie Gazy był bezprecedensowy i będzie miał wpływ na przyszłe pokolenia" - powiedziała McGowan Davis.

Ponadto w raporcie wskazano, że zebrane "istotne informacje wskazują na poważne naruszenia międzynarodowego prawa humanitarnego i międzynarodowych praw człowieka" przez obie strony konfliktu.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela w wydanym w poniedziałek komunikacie oświadczyło, że kwestionuje zawarte w raporcie wnioski nt. popełnienia przez izraelską armię zbrodni wojennych.

"Izraelska armia w obronie przed atakami działała zgodnie z najwyższymi międzynarodowymi standardami" - podkreślił MSZ, dodając, że ONZ nie dostrzegł "głębokiej różnicy między moralnym postępowaniem Izraela" a działaniami "organizacji terrorystycznej" w obliczu konfrontacji, jaką była 50-dniowa wojna.

Do tej pory strona palestyńska nie odniosła się do raportu ONZ.

W połowie czerwca Izrael opublikował własny raport na temat konfliktu w Strefie Gazy, wyprzedzając publikację dokumentu ONZ. Ocenił w nim, że zeszłoroczna ofensywa w Strefie Gazy była zgodna z prawem, a celem nie byli cywile ani cywilne obiekty. Rządowy raport odrzuciła strona palestyńska.

Autorzy izraelskiego dokumentu twierdzą, że "większość przypadków, które dla obserwatorów zewnętrznych mogły wyglądać na masowe ataki przeciwko cywilom lub cywilnym obiektom, w rzeczywistości była uzasadnionymi atakami na cele militarne, działające pod przykrywką cywilnych, w ramach operacji militarnych grup terrorystycznych".

8 lipca 2014 roku Izrael rozpoczął ofensywę z powietrza, a następnie lądową w Strefie Gazy w celu powstrzymania ostrzału rakietowego terytorium Izraela, prowadzonego z terenów palestyńskich. Konflikt wybuchł po uprowadzeniu i zabójstwie trzech izraelskich nastolatków na Zachodnim Brzegu Jordanu. Izrael o tę zbrodnię oskarżył bojowników Hamasu i zarządził masowe aresztowania, na co Hamas zareagował nasileniem ostrzału terytorium izraelskiego. W ciągu 50 dni zginęło prawie 2,2 tys. Palestyńczyków, w tym - jak szacowała ONZ - ponad 500 dzieci. W marcowym raporcie organizacji podano, że w sumie liczba cywilnych ofiar sięgnęła ok. 1,5 tys. Po stronie izraelskiej śmierć poniosły 73 osoby, w tym 67 wojskowych.

Izraelski premier Benjamin Netanjahu wielokrotnie zarzucał Hamasowi chowanie się za plecami cywilów i rozmyślne operowanie z gęsto zaludnionych obszarów Gazy. "Ktokolwiek chciałby w dalszym ciągu bezpodstawnie obwiniać państwo Izrael, niech traci swój czas na lekturze raportu komisji ONZ. My z naszej strony będziemy chronić naszych żołnierzy. A oni będą bronić nas" - oznajmił na posiedzeniu rządu.

Palestyńczycy zwrócili się do Międzynarodowego Trybunału Karnego o zbadanie domniemanych zbrodni wojennych popełnionych przez izraelską armię. W styczniu prokurator tego trybunału zdecydowała o wszczęciu wstępnego śledztwa mającego ustalić, "czy istnieje uzasadniona podstawa" do otwarcia właściwego dochodzenia.(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama