Barack Obama złożył w czwartek hołd ofiarom zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku. Prezydent wziął udział w uroczystej ceremonii w Strefie Zero, gdzie jeszcze 10 lat temu znajdowały się wieże World Trade Center...
Barack Obama złożył w czwartek hołd ofiarom zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku. Prezydent wziął udział w uroczystej ceremonii w Strefie Zero, gdzie jeszcze 10 lat temu znajdowały się wieże World Trade Center.
W swoim podniosłym przemówieniu Barack Obama powiedział, że Amerykanie „nigdy nie zaniedbają pamięci ofiar zamachów z 11 września 2001 roku”. Zginęło wówczas blisko 3 tysiące osób.
Prezydent USA uścisnął dłoń rodzinom ofiar i spotkał się prywatnie z grupą 60 osób, reprezentujących różne organizacje powstałe po zamachach z 11 września.
Barack Obama złożył wieńce w Strefie Zero 5 dni po tym, jak amerykańskim oddziałom specjalnym udało się zastrzelić najbardziej poszukiwanego terrorystę świata, a zarazem stratega ataków z 11 września – Osamę bin Ladena.
Wcześniej w czwartek prezydent spotkał się z nowojorskimi strażakami i policjantami, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej zorganizowanej po zamachach. Mówił o nich jako bohaterach narodowych, podkreślając jednocześnie ich nadzwyczajne poświęcenie. I mimo iż w przemowie nie wspomniał bezpośrednio o bin Ladenie, wyraził nadzieję, że w niedzielnej zwieńczonej sukcesem misji znaleźli „odrobinę pocieszenia”. Prezydent podziękował im także za codzienny trud i zapewnił o swoim wsparciu.
W tym samym czasie, wiceprezydent Joe Biden poprowadził podobną uroczystość składania wieńca w Pentagonie, gdzie inny porwany samolot zaatakował centralę wojskową.
AS, as
Redakcja
