Nowe cła odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podkreśliła stacja.
Z analizy instytutu Budget Lab na Uniwersytecie Yale cła w tym roku będą kosztować gospodarstwo domowe 3,8 tys. dolarów i jest to wzrost o ok. 2,3 proc.
Prognozowany jest wzrost cen różnych artykułów gospodarstwa domowego i produktów spożywczych, np. bananów. Przedstawiciele branż zaznaczają, że wiele produktów, takich jak kakao, kawa, przyprawy i owoce tropikalne, jest niedostępnych w USA, w związku z czym ceny jedzenia wzrosną. Cła mogą też wpłynąć na proces produkcji np. pampersów i balsamów.
ABC News zaznaczyła, że objęte cłami jest również mleko dla niemowląt, choć w przeszłości ten rodzaj towarów był wyłączany spod dodatkowych opłat.
Cła wpłyną też na koszt zabawek i innych produktów przeznaczonych dla dzieci, np. fotelików samochodowych. Grupa polityków Partii Demokratycznej wezwała do wyłączenia z ceł towarów dla dzieci, takich jak foteliki i łóżeczka.(PAP)