Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 21:39
Reklama KD Market

Wybory prezydenckie: Komorowski i Duda podsumowali kampanie



Ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski i kandydat PiS Andrzej Duda podsumowali w czwartek swoje kampanie wyborcze. 10 maja wybierzmy zgodę i bezpieczeństwo - apelował popierany przez PO Komorowski. Zwyciężymy, naprawimy Polskę - zapewniał kandydat PiS.

Konwencja podsumowująca kampanię Komorowskiego odbyła się w Sopocie. Wzięła w niej udział premier Ewa Kopacz, która przekonywała do oddania głosu na obecnego prezydenta. Głos zabierali też m.in. działaczka "Solidarności" Henryka Krzywonos i sportowcy: Rafał Sonik i Przemysław Saleta.

Ubiegający się o reelekcję Komorowski przekonywał, że trzeba chronić kraj przed radykalizmem i że nie można godzić się na negowanie dorobku 25 lat wolności. Apelował, aby w niespokojnych czasach wybrać prezydenta odpowiedzialnego. Jego zdaniem, Polska potrzebuje konsekwentnie realizowanych zmian, a nie kolejnej rewolucji. Prezydent zachęcał także młodych, zniecierpliwionych i rozczarowanych młodych ludzi "do wspólnego budowania Polski kolejnych 25 lat wolności".

Jesteśmy bliscy zwycięstwa i zwyciężymy, naprawimy Polskę - przekonywał z kolei Andrzej Duda podczas czwartkowej konwencji podsumowującej jego kampanię wyborczą. Zapewniał, że ma wizję odbudowy państwa. Kandydat PiS na prezydenta deklarował też, że dotrzyma słowa i zrealizuje swój plan naprawy Polski. "Ja dotrzymam słowa, bo jestem człowiekiem, który ma swoje słowo za świętość" - podkreślił.

Zaznaczając, że przejechał po Polsce ponad 30 tys. kilometrów "Dudabusem", odbył ponad 240 spotkań, dziękował wszystkim współpracownikom, osobom uczestniczącym w spotkaniach wyborczych i angażującym się w jego kampanię. Duda zaapelował też o wsparcie w ostatnich dniach kampanii wyborczej. Podsumowując kampanię przypomniał swoje postulaty programowe - mówił o konieczności podwyższenia kwoty wolnej od podatku i opodatkowaniu hipermarketów. Według niego, podatku nie powinni płacić ci, którzy zarabiają "po 800 złotych".

Kandydatka SLD na prezydenta Magdalena Ogórek odwiedziła w czwartek Wrocław, gdzie z lokalnymi działaczami SLD spacerowała po centrum stolicy Dolnego Śląska; dziennikarzom powiedziała, że liczy na drugą turę wyborów. Jak dodała, jej program jest dobrze znany i to on powinien przesądzić o jej wyniku wyborczym; unikała jednak odpowiedzi na pytanie, jaki procentowo rezultat spodziewa się osiągnąć. "Liczę, że po wyborach będę z komisją kodyfikacyjną zmieniała nasze polskie złe prawo" - zadeklarowała.

Z kolei Paweł Kukiz z powodów osobistych przerwał w czwartek swą kampanię wyborczą. Na Facebooku tłumaczył: "Muszę przerwać kampanię i jechać do mojego Ojca. Miłość do Polski zawdzięczam Jego wychowaniu. Bardzo przepraszam Olsztynian. Osoby wierzące proszę o Modlitwę w intencji zdrowia mojego Taty. Wiem, że Modlitwa bardzo pomaga, a ja strasznie chciałbym, żeby był świadkiem naszego sukcesu, bo w ogromnej mierze jest jego współtwórcą. Dziękuję Wam".

Warszawscy aktywiści zapytali kandydatów na prezydenta o problemy stolicy: kwestię tzw. janosikowego, problemu reprywatyzacji oraz o ustrój Warszawy. Na pytania stowarzyszeń Inicjatywa Mieszkańców Warszawy i Wola Zmian odpowiedzieli trzej kandydaci: Adam Jarubas z PSL, Janusz Korwin Mikke z partii KORWiN oraz Jacek Wilk z KNP.

"Pytania wysłaliśmy do wszystkich sztabów, odpowiedziały tylko trzy. To niepokojący sygnał. W końcu problemy, o które pytaliśmy, dotyczą nie tylko Warszawy, ale także innych miast w Polsce" - powiedziała na czwartkowej konferencji prasowej wiceprezes stowarzyszenia Inicjatywa Mieszkańców Warszawy Iwona Szatkowska.

Wilk i Korwin Mikke jako prezydenci poparliby likwidację systemu wsparcia biedniejszych samorządów przez bogatsze, Jarubas byłby za zmniejszeniem obciążeń, które wynikają z tzw. janosikowego pod warunkiem, że zwiększone zostałyby dotacje od państwa dla gmin, powiatów i województw.

Trzej kandydaci stoją na stanowisku, że kwestię reprywatyzacji należy rozwiązać jak najszybciej wypłacając odszkodowania lub zwracając zagrabione nieruchomości.

Jarubas uważa też, że zmiany wymaga tzw. ustawa warszawska regulująca ustrój stolicy. Kandydat PSL jest za zwiększeniem kompetencji dzielnic w Warszawie: wzmocnieniem ich rad oraz powszechnym wyborem burmistrzów. Korwin Mikke opowiada się za decentralizacją zadań publicznych, wzmocnieniem osiedli bądź sołectw w gminie. W ocenie Wilka adresatem postulatów zwiększenia kompetencji dzielnic jest nie prezydent Polski, lecz rada Warszawy - to ona może je rozszerzyć bez zmiany ustawy. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama