Ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że ostatnie dwa tygodnie kampanii zamierza poświęcić na jak największą liczbę spotkań z wyborcami. Aktywni mają być też jego wolontariusze, którzy w ramach akcji "door to door" będą przekazywać list od prezydenta.
Komorowski kontynuuje w piątek objazd po Polsce "bronkobusem" - w planach ma wizyty w woj. mazowieckim i świętokrzyskim. W następnych dniach ma udać się na południe - na Śląsk i Opolszczyznę.
Na briefingu prasowym w Warszawie prezydent podkreślił, że kampania wyborcza wkracza "w decydującą fazę, wymagającą dużej aktywności, obecności w jak największej liczbie miejsc". "Będzie to intensywna kampania, ale jadę głównie po to, żeby (...) Polakom podziękować za osiągnięcia, które z Polski lokalnej widać najlepiej - osiągnięcia wszystkich samorządów, zresztą bardzo różnej orientacji politycznej" - mówił Komorowski.
Jak dodał, chciałby też pogratulować "tych osiągnięć w wymiarze indywidualnym, rodzinnym". "Ale jadę również po to, żeby dać odpór - jak to się mówi - także wszystkim czarnowidzom, którzy kwestionują dorobek Polski i Polaków w ciągu 25 lat naszej wolności, którzy wolą opowiadać o konieczności odbudowywania kwitnącego, ale niepozbawionego problemów kraju, ze zgliszcz, jakby to był kraj po wojnie" - zaznaczył prezydent.
"Jadę po to, żeby przekonać, że to od naszej pracy i od naszego wysiłku będzie zależało, czy potrafimy i dalsze problemy Polski rozwiązać, bo tych problemów nie brakuje i nigdy brakować nie będzie" - dodał. Podkreślił przy tym, że do dalszej pracy trzeba mieć "wiarę, optymizm i energię". "A tej Polakom nie brakuje" - mówił Komorowski.
Zapowiedział, że tam, gdzie nie będzie mógł udać się osobiście, z wyborcami będą spotykać się jego wolontariusze. Bedzie to kampania "door to door" (od drzwi do drzwi). "Będą przekonywać Polaków razem ze mną, że warto 10 maja zagłosować na zgodę i bezpieczeństwo, na Polskę nie kłótliwą, nie awanturniczą, Polskę zgodną, Polskę zdolną do współpracy i dzięki temu - bezpieczną" - podkreślił Komorowski.
Wolontariusze mają rozdawać ulotki wyborcze Komorowskiego i listy z prośbą o głos w wyborach 10 maja. Prezydent przekonuje w liście, że nadchodzące wybory będą ważne. "Zdecydujemy o tym, czy w niespokojnym świecie Polska będzie miała prezydenta sprawdzonego, zdolnego do zapewnienia zgody i bezpieczeństwa" - pisze Komorowski.
Przypomina też priorytety swych rządów: bezpieczeństwo, rodzina, konkurencyjna gospodarka, dobre prawo i nowoczesny patriotyzm, a także cel na kolejną kadencję - stworzenie programu "Dobry start dla młodych". "Będziemy m.in. wspierać rozwój młodej przedsiębiorczości, tworzenie nowych, lepszych miejsc pracy i budowę mieszkań z umiarkowanym czynszem" - zapowiada w liście prezydent.
W piątek w drodze do Kielc Komorowski odwiedził gospodarstwo sadownicze w Komorowie (Mazowieckie). "Miło w czasie kampanii wyborczej być w Komorowie. Bardzo sobie to cenię i czułem się tutaj znakomicie" – powiedział prezydent dziennikarzom po zwiedzeniu przetwórni owoców oraz wytwórni soków.
Komorowski podkreślił, że gospodarstwo z Komorowa działa w ramach grupy sadowników o niedużym indywidualnym potencjale, którzy wspólnie dobrze sobie radzą. "Razem potrafią nie tylko zorganizować produkcję sadowniczą, ale potrafią także ją zagospodarować w pełni. Powiem więcej: radzą sobie nawet z embargiem Putina i to jest miarą polskiego sukcesu" – zaznaczył.
W Kielcach Komorowski spotka się z drużyną piłkarzy ręcznych Vive Tauron Kielce, następnie w Busku-Zdroju będzie rozmawiał z mieszkańcami. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Ewa Malcher
