Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 15:30
Reklama KD Market

Ciąg dalszy afery kontraktowej w kuratorium

/a> fot.2bgr8/Wikipedia/CPS


Śledztwo władz federalnych w sprawie kontrowersyjnego kontraktu bez przetargu przyznanego przez kuratorium chicagowskiej oświaty publicznej (Chicago Public Schools, CPS) zatacza coraz szersze kręgi. Organizacje rodzicielskie twierdzą, iż morze korupcji zalewa szkolnictwo.

Dochodzenie FBI w sprawie kontraktu bez przetargu na ponad 20 mln dol., obejmuje już nie tylko kuratorium CPS, jego szefową Barbarę Byrd-Bennett oraz firmę SUPES Acadamy, która otrzymała zlecenie. Jak informuje gazeta "Chicago Tribune", FBI przygląda się także elitarnej fundacja Chicago Public Education Fund (CPEF), która założyła firmę SUPES i wyłożyła na jej działalność pieniądze.

W zarządzie CPEF zasiadały niedawno takie osobistości jak burmistrz Rahm Emanuel, gubernator Bruce Rauner, miliarderka Penny Pritzker (obecna federalna sekretarz handlu), David Vitale, obecny prezes Chicagowskiej Rady Szkolnej i Deborah Quazzo, członkini tej rady. Śledczy federalni prowadzą starania o udostępnienie kartotek fundacji w celu ich analizy. Vitale i Quazzo głosowali na forum rady szkolnej za przyznaniem kontraktu SUPES.

Tymczasem szefowa szkolnictwa milczy i unika mediów. Barbara Byrd-Bennett 17 kwietnia wzięła urlop płatny. Nie ustąpiła ze stanowiska, jak się spodziewano, po ujawnieniu faktu, że pracowała dla SUPES zanim została mianowana na szefa CPS przez burmistrza Emanuela. W liście powiadamiającym o wzięciu urlopu stwierdziła, że "tak będzie lepiej dla uczniów". Nie udzieliła jednak żadnego komentarza w związku z przyznaniem kontraktu swemu dawnemu pracodawcy. Nie ustosunkowała się też do opinii dyrektorów szkół oceniających szkolenie SUPES jako mało wartościowe i nieprzydatne w warunkach środowiska zróżnicowanego etnicznie i ekonomicznie.

Burmistrz Emanuel wydał krótkie oświadczenie, w którym wyraził poparcie dla decyzji Byrd-Bennett i zapewnił, że ani on, ani władze miasta nie będą tolerować niewłaściwego zachowania swych przedstawicieli.

Byrd-Bennett nie jest o nic formalnie oskarżona. Jej umowa o pracę w Chicago kończy się z dniem 30 czerwca i miała być automatycznie przedłużona. Obowiązki szefa szkolnictwa chicagowskiego przejął tymczasowo Jesse Ruiz, do tej pory zastępca prezesa Chicagowskiej Rady Szkolnej i były szef stanowego Departamentu Edukacji Publicznej.

Związki zawodowe nauczycieli oraz organizacje rodzicielskie stojące na straży praworządności w edukacji publicznej wyrażają swe oburzenie "aferą kontraktową" i domagają się wyjaśnień w tej sprawie od burmistrza Emanuela, który ustawowo stoi na czele chicagowskiego szkolnictwa. Ich zdaniem afera kontraktowa to tylko kropla w morzu korupcji, jakie zalało chicagowskie szkolnictwo publiczne.

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama