Rosja stara się przekonać Ukraińców, że nie tylko nikt nie będzie za nich umierał, ale też najprawdopodobniej nikt nie będzie za nich płacił - ocenił w rozmowie z PAP bułgarski politolog Iwan Krastew, szef Centrum Strategii Liberalnych w Sofii.
Mija rok od rozpoczęcia konfliktu zbrojnego w Donbasie - 13 kwietnia 2014 r. władze ukraińskie ogłosiły rozpoczęcie akcji antyterrorystycznej z użyciem sił zbrojnych wymierzonej przeciwko prorosyjskim separatystom na wschodzie kraju.
Krastew w rozmowie z PAP podkreślił, że presja, pod jaką znajduje się Ukraina związana jest nie tylko z trudną sytuacją militarną, ale również finansową.
Jak mówił, częścią strategii rosyjskiej - m.in. wobec Ukrainy - jest jej duża nieprzewidywalność. "Nie sądzę, że Rosja jest szczególnie zainteresowana tym obszarem (na terytorium Ukrainy - PAP), który aktualnie kontroluje, bo jego strategiczne znaczenie budzi wątpliwości. Rosja jest zdecydowanie bardziej zainteresowana wywieraniem wpływu na całą Ukrainę, co oczywiście nie oznacza podboju całej Ukrainy" - powiedział PAP ekspert.
"Nie wierzę, że Rosji chodzi o podbój całej Ukrainy. Rosja stara się obecnie eskalować konflikt po to, aby po pierwsze - przekonać Zachód, że nie ma wielu opcji, jeśli chodzi o wschodnią Ukrainę i powinien pójść na ugodę z Moskwą. Po drugie, Rosja chce przekonać Ukraińców do tego, że nie tylko nikt nie będzie za nich umierał, ale też najprawdopodobniej nikt nie będzie za nich płacił" - zaznaczył Krastew.(PAP)
fot.Alexander Ermochenko/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Ewa Malcher
