Hejnał grany z Wieży Mariackiej w Krakowie w środę w południe brzmiał inaczej. Został wykonany przez bluesmana Sławka Wierzcholskiego na harmonijce ustnej, a nie jak zwykle na trąbce przez strażaka.
Wierzcholski do pracy na wieży stawił się w stroju Lajkonika. "Odświeżony" hejnał był transmitowany przez Polskie Radio. Władze miasta mają nadzieję, że to wykonanie spodoba się słuchaczom i będzie kolejną atrakcją turystyczną.
"Jestem przejęty, bo nie ma muzyka w Polsce, który nie byłby przejęty grając hejnał mariacki z tej wieży, a ja tym bardziej, bo to początek mojej nowej ścieżki zawodowej. Nastąpi zmiana, strażacy wrócą do gaszenia pożarów, a ja przejmuję ich rolę. To może wydawać się szokujące, ale czasy są dynamiczne i trzeba wprowadzać takie zmiany" – powiedział dziennikarzom Sławomir Wierzcholski.
Muzyk dodał, że "świadomość historycznej misji rekompensuje mu niedogodności związane z wchodzeniem na wieżę". Pytany o wynagrodzenie Wierzcholski powiedział, że "jako człowiek grający bluesa jest przyzwyczajony do niskich stawek". "Dla mnie jest ważne, że to będzie robota na etacie. Cóż, nie jestem już najmłodszy i trzeba pomyśleć o emeryturze" – żartował. Dodał, że zostawił hejnalistów w poczuciu niepewności, co dalej.
Pełniący służbę na Wieży Mariackiej hejnaliści: starszy ogniomistrz Krzysztof Daniel i młodszy ogniomistrz Łukasz Włodarczyk mówili, że podoba się im wykonanie hejnału na harmonijce ustnej, ale choć melodia ta była grana na różnych instrumentach, „zawsze to strażacy zostawali z trąbką i hejnałem do pilnowania Krakowa” .
"Poczekamy na głosy krakowian i Polaków. Wiemy, że do Polskiego Radia dzwonili już słuchacze zdziwieni, że taki pomysł mają władze miasta. Zobaczymy, jak te głosy się rozłożą, może kiedyś wprowadzimy inny instrument, a może grzebień albo gwizdanie" - mówił Jan Machowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta.
Hejnał nie po raz pierwszy zabrzmiał w nietypowym wykonaniu. W 2002 r. zagrała go z Wieży Mariackiej, specjalnie dla uczestniczek imieninowego zlotu Krystyn, Krystyna Prońko. Podczas X Międzynarodowych Spotkań Muzycznych Orkiestr Wojskowych, co prawda nie na wieży, ale na Rynku Głównym w trąbki dęło wykonując tę melodię aż 1914 muzyków.
Tradycja grania hejnału sięga średniowiecza. W ten sposób straż ostrzegała mieszkańców miasta przed niebezpieczeństwem - pożarem bądź najazdem wrogów. W Krakowie, po kilkunastu latach przerwy, granie hejnału zostało wznowione w 1810 r. Od 1927 r. południowy hejnał z Wieży Mariackiej transmitowany jest przez Polskie Radio.
Legenda głosi, że w 1241 r. strażnik na wieży dostrzegł hordę Tatarów. Kiedy zaczął grać na alarm, strzała z tatarskiego łuku przeszyła mu gardło. Trębacz zginął, a melodia gwałtownie się urwała, dlatego hejnał krakowski urywa się raptownie.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama