Karol Jabłoński (Baza Mrągowo) zdobył na tafli estońskiego jeziora Vortsjarv k. Tartu złoty medal bojerowych mistrzostw Europy. Srebrny wywalczył Michał Burczyński (AZS UWM Olsztyn). Piąte miejsce zajął Łukasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki). Rywalizowało 150 żeglarzy.
Brak możliwości bezpiecznego ustawienia trasy sprawił, że w piątek nie przeprowadzono żadnego wyścigu. W miejscach, gdzie intensywnie jeżdżono wcześniej, mróz zamienił głębokie koleiny w twarde "torowisko" jak na dużej, kolejowej stacji rozrządowej.
W grupie A przeprowadzono w sumie pięć wyścigów, ale wyniki ostatniego zostały anulowane po wniesieniu protestów kilku zawodników, którzy dowiedli, że trasa była niewłaściwie oznakowana.
W tym sezonie Jabłoński nie tylko obronił tytuł sprzed roku i po raz siódmy w karierze wywalczył złoty medal mistrzostw Europy. Nie doznał porażki w żadnej znaczącej imprezie. Po raz dziewiąty został mistrzem świata, a także międzynarodowym mistrzem Polski.
- Nie każdemu było to dane wcześniej, więc mam szczególne powody do radości, że w tym wieku - w sierpniu skończę 53 lata - zdołam dojść do wysokiej formy i ją przez ponad miesiąc utrzymać. Rywale mówią, że jestem jak wino - im starsze, tym lepsze. Teraz chwila odpoczynku i za dwa tygodnie udaję się na Karaiby, gdzie wystartuję w trzech regatach na jachtach z międzynarodową załogą - powiedział mieszkający w Olsztynie Jabłoński.
Do Estonii przyjechała ekipa z 1. programu telewizji francuskiej, mimo że reprezentanci tego kraju nie awansowali do finałowej grupy.
- Reportaż z mistrzostw nadano o godzinie 20, kiedy oglądalność wynosi ok. ośmiu milionów widzów. Może kiedyś i polska TVP nakręci jakiś reportaż o żeglarstwie lodowym. Ale póki co, to i tak jest postęp. Zadzwonił do mnie utytułowany Bogdan Kramer i poinformował, że po wielu, wielu latach doczekał się informacji o bojerach w głównym wydaniu dziennika - dodał Jabłoński.
Jak podkreślił członek zarządu Stowarzyszenia Flota Polska DN Artur Wissuwa, sezon 2014-2015 był wyjątkowo udany dla biało-czerwonej reprezentacji. Z końcem stycznia bojerowcy zdobyli w Kanadzie wszystkie medale mistrzostw świata: złoty Jabłoński, srebrny Robert Graczyk (MKŻ Mikołajki), a brązowy Burczyński. Piąte miejsce zajął Tomasz Zakrzewski.
- Z dużym optymizmem patrzymy w przyszłość, gdyż nasza młodzież szkoląca się pod życzliwym okiem doświadczonych zawodników także powiększa polski dorobek medalowy - zaznaczył Wissuwa.
Z mistrzostw świata juniorów na Litwie przywieźli cztery trofea. Złote wywalczyli: w klasie DN Sara Piasecka z Bazy Mrągowo, a w Ice Opti Wiktoria Gołębiewska z MOS Iława. Za nią uplasowała się Julia Szmit z MBSW Giżycko. Awaria sprzętu pozbawiła medalu Filipa Graczyka (MOS Iława), który ukończył rywalizację na czwartym miejscu. W kategorii open DN po brązowy medal sięgnął Konrad Żółtowski z MKŻ Mikołajki.
(PAP)
Reklama