Ewa Malcher
Burmistrzowi Rahmowi Emanuelowi nie udało się wygrać w pierwszej turze wyborów. Uzyskał około 46 proc. głosów, a więc za mało, by odnieść zwycięstwo. Potrzebował ponad 50 proc. głosów, plus jeden, by rozpocząć drugą kadencję.
W dogrywce 7 kwietnia przeciwnikiem Emanuela będzie Jesus “Chuy” Garcia, który uzyskał 34 procent. Garcia jest członkiem Rady Powiatu Cook i byłym radnym chicagowskim. W wyborach poparły go różne związki zawodowe, m.in. chicagowskich nauczycieli.
Na trzecim miejscu uplasował się afroamerykański biznesmen Willie Wilson z wynikiem około 10 proc., na czwartym radny włosko-polskiego pochodzenia Robert “Bob” Fioretti z 7 proc. i na piątym - afroamerykański biznesmen i działacz społeczny William “Dock” Wall, który uzyskał trzyprocentowe poparcie.
Niespodzianką jest trzecie miejsce Wilsona, który podczas debat kandydatów wypadł najsłabiej, ale tuż przed wyborami wykupił znaczną ilość reklam. Fioretti natomiast dysponował bardzo skromnymi funduszami i nie mógł zainwestować w ogłoszenia polityczne.
Nie mieli szczęścia w wyborach polonijni kandydaci.
Anna Góral przegrała w 23. okręgu miejskim z wynikiem 15 proc. głosów. Obecny radny Mike Zalewski uzyskał około 67 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazł się Martin Arteaga z 18 procentami.
W 38. okręgu Jerry Paszek zajął trzecie miejsce (11 proc. głosów) a Michael Duda piąte (6 procent). Wygrał Nicholas Sposato, który dotychczas był radnym 36. okręgu miejskiego. Zdobył ponad 52 proc. głosów. Drugie miejsce zajęła Heather Sattler - 17 procent.
Frekwencja wyborcza wynosiła około 31 procent. Zarejestrowanych do głosowania było blisko 1,4 mln wyborców; do urn poszło niespełna 436 tysięcy.
Do wyników wyborów municypalnych powrócimy na łamach weekendowego „Dziennika Związkowego”.
Alicja Otap
[email protected]
