Podczas pierwszej debaty kandydatów na burmistrza pięciu głównych uczestników zmagań wymieniło ciosy. Szermierka werbalna była wyrównana i zakończona remisem.
Najczęściej atakowany był ubiegający się o reelekcję burmistrz Rahm Emanuel − głównie za to, że kosztem inwestowania w śródmieście zaniedbuje uboższe dzielnice Chicago.
- Centrum miasta rozkwita imponująco, ale taki sam rozwój chcielibyśmy zobaczyć w innych dzielnicach − mówił Jesus "Chuy" Garcia, komisarz Rady Powiatu Cook.
Emanuel zaprzeczał zarzutom. - Od pierwszego dnia, gdy objąłem urząd, dokładałem starań, by inwestowano nie tylko w śródmieście, ale również w inne dzielnice. Dlatego powstał program "Neighborhood Now" − powiedział, a następnie długo mówił o swoich osiągnięciach.
Do tych ostatnich odniósł się z rezerwą radny Robert "Bob" Fioretti, który zauważył, że obecny włodarz miasta, przywłaszcza sobie osiągnięcia poprzedniego.
Emanul ripostował przypominając Fiorettiemu, że podczas kadencji poprzedniego burmistrza głosował za dzierżawą parkometrów w Chicago, a więc za jednym z najgorszych kontraktów w historii miasta, na którym wciąż ono traci wiele milionów dolarów.
Fioretti przypomniał, że poprzednia administracja miasta, burmistrza Richarda M. Daley'ego, nieumyślnie lub celowo nie przedstawiła radnym wad, a tylko same zalety umowy zawieranej z dzierżawcą miejsc parkingowych.
Ponadto zdaniem Fiorettiego, spod kontroli wymyka się Emanuelowi utrzymanie bezpieczeństwa w mieście, a więc kwestia priorytetowa, która powinna być najważniejsza. − Walka z przestępczością i jej sposoby - to powinna był sprawa numer jeden, ponieważ dotyczy aboslutnie wszystkich mieszkańców − podkreślił radny.
Fioretti i Garcia przyrzekli, że z chwilą objęcia urzędu burmistrza przyjmą do pracy więcej policjantów i znajdą na to fundusze w ramach istniejącego budżetu. - Nie wolno mówić, że nas nie stać na dodatkowych policjantów. Na to musi nas stać − apelował Garcia.
Emanuel, podobnie jak jego poprzednik Daley, upatruje przyczyn przestępczości w łatwym dostępie do broni palnej oraz w braku przepisów ograniczających jej proliferację. − Potrzebujemy zdecydowanej zmiany w polityce w Springfield i lepszych praw ograniczających broń − oświadczył burmistrz.
Oprócz Emanuela, Fiorettiego i Garcii w debacie wzięło też udział dwóch afroamerykańskich biznesmenów ubiegających się o urząd burmistrza − Willie Wilson i Dock Walls. Wilson zwrócił Wallsowi uwagę, że zbyt często przerywa wypowiadającym się uczestnikom debaty. Jednak Walls stwierdził, że właśnie na tym polega dyskusja.
Pierwsza z pięciu debat kandydatów na burmistrza odbyła się w miniony wtorek w redakcji gazety "Chicago Tribune". Następna, pod auspicjami WLS TV, Univision i League of Women Voters, jest zaplanowana na czwartek 5 lutego w studiu telewizji WLS TV w śródmieściu Chicago. Początek o godz. 19.
Emanuel obiecał swoim rywalom wyborczym, że weźmie udział we wszystkich pięciu debatach. Wybory municypalne w Chicago odbędą się już 24 lutego.
(ao)
Rahm Emanuel podczas debaty kandydatów na burmistrza Chicago w 2011 roku fot.Chris Sweda/Pool/EPA