Ambasador RP w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oświadczyła w czwartek, że Polska jest jak najdalsza od prowadzenia gier politycznych wokół nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Polska ambasador w Moskwie wystąpiła z tym oświadczeniem w związku z pojawiającymi się w rosyjskich mediach komentarzami i opiniami na temat wypowiedzi ministra spraw zagranicznych RP Grzegorza Schetyny dotyczącej wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez żołnierzy I Frontu Ukraińskiego.
Chodzi o wypowiedź Schetyny dla Polskiego Radia: "(...) to front ukraiński, pierwszy front ukraiński i Ukraińcy wyzwalali (Auschwitz), bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni otwierali bramy obozu i oni wyzwalali obóz".
Pełczyńska-Nałęcz oznajmiła, że "polskie władze traktują obóz, jego wyzwolenie i tragedię, która tam się wydarzyła, z największą powagą i należytym szacunkiem". "Jest to wręcz dla nas miejsce święte" - zaznaczyła.
"Dlatego zwracamy się z apelem o unikanie niepotrzebnych i eskalujących emocje sporów, zwłaszcza w przeddzień 70. rocznicy wyzwolenia obozu, będącej równocześnie Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu" - powiedziała pani ambasador.
"Mamy pełną świadomość, opartą na historycznych faktach, że w szeregach I Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej, otwierającego bramę obozu 27 stycznia 1945 roku, byli zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy, Białorusini, Żydzi i przedstawiciele innych narodowości, w tym także Polacy. Pamięć o nich i szacunek do wszystkich żołnierzy uczestniczących w wyzwoleniu obozu jest oczywista. Nikt nie próbuje jej podważać ani deprecjonować" - oświadczyła.
Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że "strona polska z szacunkiem przyjmie delegację Federacji Rosyjskiej, tak jak wszystkie pozostałe delegacje, które przybędą na obchody wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau".
"W obliczu dzisiejszych konfliktów w Europie, godne odnotowanie tej rocznicy jest szczególnie istotne, przede wszystkim ze względu na szacunek dla weteranów oraz żyjących byłych więźniów obozu" - oznajmiła polska ambasador.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
Na zdjęciu: Ambasador Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (z lewej) fot.Alexander Zemlianichenko/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama