Na 40 proc. amerykańskich stacji za paliwo zapłacimy poniżej dwóch dolarów. Analitycy przewidują, że to ostatnie podrygi spadków.
Cena benzyny spadła poniżej dwóch dolarów miesiąc temu w Oklahoma City. Teraz już podobną stawkę oferuje 48 tys. stacji paliw – wynika z informacji Oil Price Information Service.
Obecnie średnia krajowa wynosi 2,2 dol. za galon - najmniej od sześciu lat. Średnią poniżej dwóch dolarów cieszy się siedem stanów.
Tom Kloza, analityk OPIS i GasBuddy, studzi jednak optymizm kierowców. Twierdzi, że ceny nie spadną poniżej dwóch dolarów na większości stacji w USA. Jako powód podaje to, że w zachodnich stanach i na północnym wschodzie USA obowiązuje największy podatek za paliwo w wysokości ponad 40 centów za galon.
Analityk ocenia, że jeszcze w tym tygodniu ceny paliwa będą spadać, ale odbiją jeszcze w styczniu.
Popyt na paliwo zmalał ze względu na słabszą sytuację gospodarczą w Europie i Azji, a także bardziej ekonomiczne auta. W tym samym czasie wzrosła produkcja w USA (o blisko 90 proc. od 2008 r.), a kraje OPEC zdecydowały nie zmniejszać produkcji ropy, co dodatkowo wpłynęło na spadek cen.
(as)
fot.Larry W. Smith/EPA
Reklama