Ceny benzyny w metropolii chicagowskiej wyniosły w minioną niedzielę średnio 2,41 dol. za galon i były niższe o 1 dol. niż przed rokiem.
Jak twierdzi GasBuddy, portal internetowy śledzący ceny paliwa, w ciągu najbliższych kilku miesięcy ceny benzyny w Chicago będą się wahać pomiędzy 2 dol. a 3 dol. za galon. Na przedmieściach Wietrznego Miasta będą zbliżone do 2 dol. za galon.
− Nie wiemy tylko, czy ceny będą dalej spadać, czy utrzymają się na obecnym poziomie − twierdzi Patrick DeHaan, analityk rynku naftowego w GasBuddy.
Ceny ropy naftowej mogą szybko rosnąć, jeśli kraje eksportujące ten surowiec drastycznie ograniczą produkcję, jednak na to się − zdaniem DeHaana − nie zanosi. Arabia Saudyjska, największy producent ropy naftowej na świecie, zapowiedziała utrzymanie wydobycia na obecnym poziomie.
W całym kraju przeciętna cena paliwa spadła również o 1 dol. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, dochodząc do poziomu 2,28 dol. za galon.
Najniższymi cenami benzyny zmotoryzowani mogą cieszyć się w Michigan, gdzie od końca czerwca koszt galona paliwa spadł o 1,85 dolara. Na drugim miejscu jest Kentucky, gdzie ceny benzyny obniżyły się o 1,66 dol. za galon. W tym samym okresie ceny paliwa w Illinois spadły o 1,60 dolara.
Zdaniem DeHaana za benzynę płacimy mniej z powodu 50 proc. obniżki cen ropy naftowej, która jeszcze na początku mijającego roku kosztowała ponad 100 dol. za baryłkę. Światowe ceny ropy w ciągu minionych 10 dni pozostawały bez zmian. (ak)
fot.Larry W. Smith/EPA
Reklama