Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 23:00
Reklama KD Market

Chicago: niechciany komendant policji na razie zostaje

Na poniedziałkowej konferencji prasowej odchodzący burmistrz Chicago, Richard Daley poinformował, że oczekuje, iż komendanta policji Jodi Weis pozostanie na swoim stanowisku do 16 maja, kiedy to zostanie zaprzysiężony nowy włodarz metropolii. Kadencja Weisa wygasa 1 marca.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej odchodzący burmistrz Chicago, Richard Daley poinformował, że oczekuje, iż komendanta policji Jodi Weis pozostanie na swoim stanowisku do 16 maja, kiedy to zostanie zaprzysiężony nowy włodarz metropolii. Kadencja Weisa wygasa 1 marca.
fot. Komendant główny chicagowskij policji, Jodi Weis
Od dłuższego czasu trwają kontrowersje wokół mianowanego w 2008 roku na stanowisko komendanta głównego policji w Wietrznym Mieście Weisa, który nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Były inspektor FBI obejmując  kierownictwo resortu miał poprawić statystyki wykrywalności przestępstw, doprowadzić do spadku liczby morderstw oraz zmienić morale swoich podwładnych. Jego dorobek jednak nie zadowolił żadnego z 6. kandydatów na urząd burmistrza, którzy w razie zwycięstwa zapowiadali dymisję Weisa. W tym także Rahm Emanuel, według którego Weis nie nadaje sie na to stanowisko. Zaledwie dwa dni temu w wymianie ognia w północnej części miasta został postrzelony chicagowski policjant. Do incydentu doszło przy próbie zatrzymania członków gangu narkotykowego podejrzanego o liczne morderstwa na terenie metropolii. Ciągle sprawujący urząd Daley na konferencji, podczas której nie było najbardziej zainteresowanego, stwierdził, że  obecny komendant powinien pełnić swoje obowiązki przez kolejne dwa miesiące. W poniedziałek na roboczym śniadaniu spotkali się odchodzący i przyszły burmistrz. Spotkanie, w całości  poświęcone  sprawom związanym z przekazaniem admnistracji miejskiej pod nowy zarząd, zdaniem Richarda Daley'ego, było bardzo owocne.   Wieloletni gospodarz Chicago zapowiedział, że będzie się starał pomóc swojemu następcy w przejęciu urzędu, ponieważ "ludziom się to należy. Należy się to podatnikom, którzy za to wszystko nam płacą". MB
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama