Pakt o bezpieczeństwie (Bilateral Security Agreement, BSA) podpisali nowo mianowany doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Afganistanu Hanif Atmar i ambasador USA w Kabulu James Cunningham. Podpisanie tego dokumentu wielokrotnie odraczano. Pakt umożliwi ok. 10 tys. amerykańskich żołnierzy pozostanie w Afganistanie po zakończeniu tego roku.
Obama oświadczył, że porozumienie odzwierciedla amerykańskie zaangażowanie na rzecz wsparcia afgańskiego rządu. Dodał, że umożliwi ono amerykańskim wojskowym dalszą walkę z terrorystami na miejscu i szkolenie afgańskich służb bezpieczeństwa. Jak oświadczył prezydent, ma on nadzieję na dalszą współpracę z Afganistanem, aby umocnić jego "suwerenność, stabilność, jedność i pomyślność". Obama podziękował także amerykańskim wojskowym za ich "nadzwyczajną służbę".
Transmitowana przez telewizję ceremonia podpisania porozumienia odbyła się w pałacu prezydenckim w Kabulu dzień po zaprzysiężeniu nowego szefa państwa afgańskiego Aszrafa Ghaniego, który zapowiadał, że jednym z pierwszych jego posunięć będzie podpisanie tej umowy z USA.
"Jako niezależne państwo, kierując się interesem narodowym, podpisaliśmy to porozumienie na rzecz stabilności i pomyślności naszego narodu, stabilności regionu i świata" - powiedział prezydent Ghani po ceremonii podpisania dokumentu.
Poprzednik Ghaniego na stanowisku prezydenta Hamid Karzaj odmawiał podpisania umowy. Później podpisanie porozumienia opóźniało się przez kilkumiesięczny spór o wyniki wyborów prezydenckich.
Pakt jest warunkiem wstępnym rozmieszczenia po 2014 r. w Afganistanie, skąd siły koalicji międzynarodowej pod wodzą USA mają się wycofać do końca roku, międzynarodowych sił szkoleniowych, które w pierwszym okresie liczyłyby ok. 10 tys. ludzi. Szkoleniowcy ci przygotowywaliby afganistańskie siły bezpieczeństwa walczące z talibami i ich radykalnymi islamskimi sprzymierzeńcami.
Pozostawieni w Afganistanie żołnierze nie będą uczestniczyli w operacjach bojowych. Mają sukcesywnie opuszczać Afganistan do końca 2016 roku. Po tym terminie jedynie 200 amerykańskich żołnierzy ma pozostać w ambasadzie USA w ramach tradycyjnej dwustronnej współpracy wojskowej.
Prezydent Ghani w poniedziałek zaapelował do talibów o udział w rozmowach pokojowych.
Talibowie, którzy walczą z siłami międzynarodowymi w Afganistanie i rządem w Kabulu i już wcześniej krytykowali pakt z USA, powtórzyli to samo we wtorek, uznając porozumienie za "złowróżbny" spisek USA w celu kontrolowania Afganistanu.(PAP)
Na zdjęciu:
Barack Obama fot.Behar Anthony/Pool/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.