Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 16:21
Reklama KD Market

Chodorkowski dla "Spiegla": w Rosji dojdzie do rozlewu krwi

Rosyjski biznesmen i krytyk Kremla Michaił Chodorkowski ostrzegł w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Der Spiegel", że im dłużej Władimir Putin pozostaje u władzy w Rosji, tym bardziej prawdopodobne jest powstanie narodowe grożące rozlewem krwi.


"Putin będzie kroczył aż do gorzkiego końca drogą rządów autorytarnych. (...) Zmiana władzy w sposób demokratyczny jest mało prawdopodobna" - powiedział Chodorkowski w rozmowie ze "Spieglem".


"Im dłużej Putin pozostaje u władzy, tym bardziej prawdopodobny staje się wielki rozlew krwi" - uważa były szef koncernu Jukos. Jak zaznaczył, obawia się wybuchu narodowego powstania. "Moim zadaniem jest przyśpieszenie procesu zmiany władzy i zabezpieczenie go w taki sposób, by jak najmniej ludzi ucierpiało" - wyjaśnił Chodorkowski.


W jego ocenie Putin popełnił wielki błąd w stosunku do Ukrainy. Jak wyjaśnił, Putin widzi w Ukrainie część "świata rosyjskiego" i usiłuje nie dopuścić do tego, by Kijów "zdryfował" na Zachód. Były oligarcha zarzucił Zachodowi, że uprawiając tzw. realpolitik wobec Rosji, ośmieliła Putina, który uważa, że "wszystko mu wolno".


Poparcie Rosjan dla polityki Kremla Chodorkowski tłumaczy "stanem histerii", w jakim obecnie znajduje się rosyjskie społeczeństwo. By utrzymać ten nastrój Putin musi stosować coraz większe dawki narkotyku, którym jest narodowy szowinizm. Historia pokazuje, że to się zawsze źle kończy - zauważył.


Chodorkowski zastrzegł, że nie uważa Putina za wroga i nie nienawidzi go. "Putin jest moim politycznym przeciwnikiem" - stwierdził.


Michaił Chodorkowski w grudniu 2013 roku, po odsiedzeniu 10 lat w kolonii karnej, został ułaskawiony przez prezydenta Putina. Kreml tłumaczył wówczas swą decyzję względami humanitarnymi. O jego uwolnienie zabiegali kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz były minister spraw zagranicznych Hans-Dietrich Genscher. Natychmiast po uwolnieniu Chodorkowski wyjechał do Niemiec, gdzie wkrótce potem dotarli jego rodzice. Były oligarcha i były szef koncernu Jukos otrzymał roczne odnawialne prawo pobytu w Szwajcarii.


Niegdyś najbogatszy Rosjanin, 51-letni obecnie Chodorkowski był skazany na 10 lat i 10 miesięcy kolonii karnej za domniemane przestępstwa gospodarcze, w tym pranie brudnych pieniędzy. Biznesmen twierdzi, że stawiane mu zarzuty były politycznie umotywowane. (PAP)


Na zdjęciu: Michaił Chodorkowski fot.Sergey Dolzhenko/EPA



Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.


 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama