Ewa Malcher
Gubernator Quinn zawetował propozycję podwyższenie limitu prędkości na płatnych autostradach Illinois. Brak zgody na zmianę dopuszczalnej prędkości z dozwolonych obecnie 65 na 70 mil na godzinę, gubernator uzasadnił obawami o bezpieczeństwo podróżujących.
W swoim wystąpieniu odnoszącym się do weta argumentował, że kierowcy i tak podróżują z nadmierną prędkością. Ma tego dowodzić badanie przeprowadzone w zeszłym roku na płatnej drodze międzystanowej I-94 w powiecie Lake. Wynika z niego, że 71 proc. kierowców przekraczało dopuszczalny limit o 15 lub więcej mil.
Inne badania mówią o 91 a nawet 98 proc. kierowców, którzy przekroczyli prędkość o 11 do 15 mil. Wygoda kierowców, jak podkreślił gubernator, nie może być ważniejsza od bezpieczeństwa dzieci, rodzin i pracowników publicznych.
Pomysłodawcą projektu, który zawetował Quinn, był pochodzący z Sugar Grove republikański senator stanowy Jim Oberweis. W ubiegłym roku, wbrew zaleceniom Departamentu Transportu, gubernator podpisał zaproponowaną przez Oberweisa ustawę, zwiększającą limit prędkości na autostradach międzystanowych w obszarach wiejskich do 70 mil na godzinę. Wówczas w odpowiedzi na obawy sceptyków tej regulacji, odpowiedział, że zbliży nas ona do warunków ustalonych przez sąsiadujące z nami stany, co powinno wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w ruchu międzystanowym.
W sierpniu tego roku gubernator Pat Quinn zawetował inną ustawę także sponsorowaną przez Oberweisa. Regulacja zwiększała limit prędkości samochodów ciężarowych na niektórych autostradach.
Oddalone przez gubernatora przepisy pozwalałyby na podwyższenie ograniczenia prędkości z 55 mil na godz. do 60 mil na godz. na autostradach międzystanowych w słabo zurbanizowanych rejonach Illinois.
Gubernator Quinn uzasadnił swoja decyzje obawą o bezpieczeństwo ruchu kołowego na autostradach poza miastem i wyraził przekonanie, że podniesienie progu prędkości spowodowałoby wzrost liczby śmiertelnych wypadków. Według niego, bezpieczeństwo na drogach jest ważniejsze niż ułatwienie pracy kierowcom ciężarówek.
Zawetowane ustawy dotyczące podniesienia limitu prędkości wciąż jeszcze mają szansę na wejście w życie, ponieważ parlamentarzyści dysponują odpowiednią liczbą głosów, by obalić gubernatorskie weto. (mig, ao)
fot.Justin Lane/EPA/Wikipedia
