Chicagowskie drogi najbardziej zakorkowane w kraju
To, o czym dobrze wiedzą sfrustrowani chicagowscy kierowcy jest teraz oficjalnie potwierdzonym faktem. Drogi w Wietrznym Mieście są najbardziej zakorkowane w całym kraju. Według danych z 2009 roku przeciętny mieszkaniec metropolii Chicago spędził 70 godzin stojąc w korkach i wydał na tę "przyjemność" ponad 1700 dolarów.
- 01/22/2011 06:59 PM
To, o czym dobrze wiedzą sfrustrowani chicagowscy kierowcy jest teraz oficjalnie potwierdzonym faktem. Drogi w Wietrznym Mieście są najbardziej zakorkowane w całym kraju. Według danych z 2009 roku przeciętny mieszkaniec metropolii Chicago spędził 70 godzin stojąc w korkach i wydał na tę "przyjemność" ponad 1700 dolarów.
Według twórców Urban Mobility Report przygotowanego przez Texas Transportation Institute w wielu dużych miastach ruch w 2009 roku odbywał się płynniej niż w poprzednich latach. Nie dotyczy to jednak Chicago, gdzie natężenie ruchu zdecydowanie wzrosło. Autorzy raportu ustalili, że przeciętny Amerykanin oprócz czasu jaki zajmuje mu podróż do i z miejsca przeznaczenia przy płynnie odbywającym się ruchu, spędził dodatkowe 34 godziny stojąc w korkach.
Ta średnia na drogach i autostradach w Chicago i północno-zachodniej Indianie była ponad dwa razy wyższa i wyniosła 70 godzin. Sytuacja na drogach wietrznego Miasta z roku na rok jest coraz gorsza. W 2008 roku kierowcy w korkach spędzili 64 godziny, w 1999 - 55 a w 1982 roku zaledwie 18 godzin.
Niewielkim pocieszeniem dla chicagowskich kierowców będzie zapewne fakt, że równie bardzo zakorkowane są drogi w amerykańskiej stolicy.
Jeszcze do niedawna na niechlubny pierwszym miejscu plasowało się Los Angeles. Chicago przez lata utrzymywało się na drugiej lub trzeciej pozycji.
Każda godzina spędzona w korku to także dodatkowe koszty. Z wyliczeń ekspertów wynika, że chicagowski kierowca za wątpliwą przyjemność stania w miejscu na autostradzie wydał w ciągu roku aż 1,738 dolarów.
Zakorkowane drogi kosztowały w sumie Amerykanów w 2009 roku 115 miliardów dolarów, które wydane zostały na 3,9 miliarda galonów paliwa.
Dane zebrane zostały w 439 ośrodkach miejskich w USA.
mp
Reklama