W Departamencie ds. Weteranów (Department of Veterans Affairs, VA) nie ucichł jeszcze skandal związany z brakiem opieki nad chorymi, a już wybuchł nowy. Wewnętrzny audyt wykazał systematyczne wypłacanie zbyt wysokich wynagrodzeń menedżerom, urzędnikom i personelowi pomocniczemu, co odciąga z budżetu miliony dolarów, które można było użyć na zatrudnienie brakujących w szpitalach dla weteranów lekarzy i pielęgniarek.
Kontrolerzy wykryli, że 13 tys. pracowników VA zaklasyfikowano nieprawidłowo, w rezultacie czego przez ostatnie 14 lat otrzymywali nadmiernie wysokie wynagrodzenia. Kosztowną pomyłkę wykryto dwa lata temu. Zamiast ją skorygować wstrzymano wewnętrzną kontrolę i ... nadal wypłacano zawyżone wynagrodzenie. Co więcej, w tym czasie zatrudniono kilkuset nowych pracowników za takie same przesadnie duże stawki. Z dokumentu uzyskanego przez Huffington Post wynika, że między wrześniem 2013 roku a majem tego roku nadpłaty tylko dla nowych pracowników kosztowały VA ponad 24 mln dol., nie licząc świadczeń.
W maju specjalista z VA zidentyfikował 284 stanowiska błędnie sklasyfikowane i wprowadzone na stronę internetową oferującą prace federalne. Gdyby te miejsca zostały obsadzone, to nadpłaty za wynagrodzenia kosztowałyby departament 3,3 mln dol. rocznie. A jest to kwota, która przy normalnych stawkach wystarczałaby na wypłaty dla pięciu neurochirurgów, dziesięciu psychiatrów i pięciu menedżerów wydziału prewencji samobójstw.
Najbardziej niepokojący jest brak możliwości szybkiego rozwiązania problemu. Przedstawiciele VA twierdzą, że prawo stanowi, iż zatrudnieni na wyższych od obowiązujących stawkach mogą je utrzymać tak długo, jak pracują. (eg)
Ewa Malcher
