Linie lotnicze United noszą się z zamiarem zwolnienia z pracy 630 członków związków zawodowych zatrudnionych w dwunastu portach lotniczych. Pracę stracą osoby sprzedające i sprawdzające bilety, kontrolerzy i bagażowi pracujący m.in. na lotniskach w Salt Lake City, Charlotte, Pensacola, Detroit i Des Moines.
United Airlines, którego główna siedziba znajduje się w Chicago, pozbędzie się członków związku zawodowego reprezentującego operatorów maszyn i pracowników lotnisk (International Association of Machinists and Aerospace Workers, IAMAW) i zawrze kontrakty z innymi kompaniami, które oferują pracowników akceptujących niższe stawki.
Rzeczniczka United Airlines Christen David wyjaśnia, że nie jest to łatwa, lecz niezbędna decyzja wobec konieczności ograniczenia wydatków, by linie utrzymały się na rynku. James Carlson z IAMAW twierdzi, że zgodnie z kontraktem zawartym z United pracownicy, którym grozi zwolnienie mogą utrzymać pracę, jeśli zgodzą się na przeniesienie do innego miasta. Jeśli pozostaną na miejscu, a przewoźnik w przyszłości będzie potrzebować pracowników, wówczas mają pierwszeństwo zatrudnienia. United Continental, które powstały w 2010 roku w wyniku połączenia United i Continental Airlines wprowadzają oszczędności, by poprawić dochody i zredukować długi.
Agencja Reuters informuje, że przewoźnik, który zatrudnia 85 tys. pracowników, w pierwszym kwartale roku zgłosił większe straty niż oczekiwano. (eg)
Ewa Malcher
