Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 07:29
Reklama KD Market

Christie kokietuje herbaciarzy

Uchodzący za umiarkowanego republikanina gubernator New Jersey Chris Christie prawdopodobnie poważnie rozważa możliwość ubiegania się o urząd prezydenta. Przypuszczenia te potwierdza jego odmowa podpisania ustawy o kontroli broni. W ten sposób gubernator usiłuje przypodobać się członkom Tea Party i republikanom, którzy posiadanie broni uważają za patriotyczny obowiązek.



Chodziło o bardzo skromną kontrolę, mianowicie ograniczenie pojemności magazynków z 15 do 10 kul. Gubernator przekalkulował, że nie warto narażać się herbaciarzom, gdy blisko 80 proc. tychże jest przeciwna jakimkolwiek ograniczeniom. W zamian opowiedział się za serią reform w zakresie leczenia psychicznie chorych, w tym ułatwieniami w kierowaniu na przymusową terapię. Trudno się w tej sprawie nie zgodzić z gubernatorem, bo akurat ta dziedzina opieki medycznej jest poważnie zaniedbana. Christie nie wziął jednak pod uwagę faktu, że wielu ludzi sięga po broń w momencie chwilowej niepoczytalności.

Odrzucając zatwierdzoną przez stanową legislaturę ustawę, gubernator wyraził przekonanie, że liczba kul w magazynku nie powstrzyma masakr. Może nie powstrzyma, ale potencjalnym ofiarom da szansę na ucieczkę, gdy szaleńcowi skończą się naboje.

Decyzja Chrisa Christie – pilnie obserwowanego od dnia, w którym popełnił „pomyłkę”, dziękując i chwaląc prezydenta Obamę za pomoc po uderzeniu huraganu Sandy w wybrzeża New Jersey – ma chyba więcej wspólnego z przekonaniami konserwatywnych wyborców z Iowa i New Hampshire niż z wyborcami z New Jersey. W wyborach prezydenckich najbardziej liczą się bowiem pierwsze zwycięstwa – Iowa i New Hampshire nadają ton całym wyborom.

(eg)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama