W czasie czterostronnej rozmowy telefonicznej prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel zaapelowali w środę do liderów Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Petra Poroszenki, o współpracę na rzecz przestrzegania rozejmu na Ukrainie.
Jak poinformował Pałac Elizejski, przywódcy "odnotowali pierwsze kroki władz rosyjskich mające na celu deeskalację na wschodzie Ukrainy". Merkel i Hollande wezwali prezydentów Ukrainy i Rosji, by podjęli wspólne działania na rzecz wdrożenia "mechanizmu weryfikacji zawieszenia ognia przy wsparciu OBWE". Wezwali też do "skutecznej kontroli granicy rosyjsko-ukraińskiej" i zażądali natychmiastowego uwolnienia przetrzymywanych osób.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom, że Putin zaapelował, by tymczasowe zawieszenie broni na Ukrainie zostało przedłużone poza piątek, kiedy teoretycznie ma ono wygasnąć.
Rozmowy w tym samym składzie mają być kontynuowane w czwartek - przekazały służby prasowe ukraińskiego prezydenta. Środowa rozmowa trwała ponad godzinę.
Jak poinformowano w Kijowie, Poroszenko wezwał Putina do podjęcia konkretnych kroków w celu powstrzymania dostaw przez granicę Ukrainy broni i sprzętu dla prorosyjskich separatystów.
Ukraiński prezydent powiadomił również rozmówców o poważnych naruszeniach ogłoszonego przez niego 20 czerwca jednostronnego zawieszenia broni. Ocenił także, że środowa decyzja rosyjskiej Rady Federacji o uchyleniu uchwały z 1 marca w sprawie użycia sił zbrojnych FR na terenie Ukrainy jest pozytywnym krokiem na drodze do wdrożenia planu pokojowego. Podkreślił, że Ukraina oczekuje teraz realnych działań ze strony Rosji, które będą sprzyjać stabilizacji sytuacji w Donbasie.
Mimo zawieszenia broni, obowiązującego do 27 czerwca, we wtorek ukraińskie siły rządowe podały, że separatyści zestrzelili tego dnia śmigłowiec wojskowy pod Słowiańskiem w obwodzie donieckim; zginęło dziewięć osób. Również we wtorek w ataku na stanowisko żołnierzy chroniących granicę z Rosją zginęło dwóch ukraińskich wojskowych.
Z kolei kanclerz Merkel zaproponowała, by mediatorem w czasie prac trójstronnej grupy kontaktowej, mającej wspierać negocjacje w sprawie zakończenia kryzysu na wschodzie Ukrainy, został lider ruchu Ukraiński Wybór Wiktor Medwedczuk. Poroszenko przystał na ten wniosek - poinformowały służby prasowe szefa ukraińskiego państwa.
W skład grupy, utworzonej przez Poroszenkę wkrótce po objęciu przez niego urzędu, wchodzą: były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow i przedstawicielka OBWE Heidi Tagliavini. Medwedczuk, adwokat z wykształcenia, uznawany jest za głos Putina na Ukrainie i lobbystę interesów Kremla.
Według strony francuskiej środowa rozmowa telefoniczna wpisuje się w "proces polityczny zapoczątkowany spotkaniem prezydentów Rosji i Ukrainy w Benouville 6 czerwca" przy okazji obchodów rocznicy lądowania aliantów w Normandii.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama