Dłuższe rozpamiętywanie porażki z Holandią nie ma sensu, trzeba wyciągnąć wnioski i patrzeć w przyszłość - uważa środkowy obrońca reprezentacji Hiszpanii Sergio Ramos. Obrońcy tytułu w pierwszy mecz na mundialu w Brazylii przegrali 1:5.
"Oczywiście taki mecz pozostawia ślad w psychice, nie tylko tej sportowej, ale nie zamierzam spędzać kolejnej nocy na rozpamiętywaniu spotkania z Holandią, niewątpliwie najgorszego w mojej karierze. Nie zamierzam też szukać usprawiedliwień, ani wylewać łez, choć wynik 1: 5 na mistrzostwach świata dotyka każdego przegranego zawodnika. Jednak daje też nową motywację do walki w kolejnych meczach" - powiedział Ramos.
Hiszpańskie media nie pozostawiły suchej nitki na drużynie Vicente del Bosque. "Upokorzenie przed całym światem", "Największy koszmar mistrza", "Mecz, o którym trzeba zapomnieć" - pisały tuż po porażce zwracając uwagę, że warunki klimatyczne w położonym na obrzeżach Kurytyby ośrodku klubu Atletico Paranaense, gdzie "La Roja" ma swoją bazę, są korzystniejsze dla piłkarzy niż te w upalnym Salvadorze, gdzie odbył się mecz.
"Warunki, jakie mamy w Kurytybie są bardzo dobre, a różnice temperatur nie mają znaczenia. Wiedzieliśmy, czego możemy spodziewać się w Brazylii. Gdybyśmy wygrali, nikt nie poruszałby tego tematu" - dodał Ramos, podkreślając, że liczy na wsparcie fanów w kolejnych spotkaniach.
Pięciu goli Hiszpania nie straciła od 1966 roku, kiedy uległa Szkocji 2:6. W mistrzostwach świata podobna katastrofa przydarzyła się jej tylko raz - w 1950 roku, gdy - również w Brazylii - uległa gospodarzom 1:6.
Holendrzy zrewanżowali się piłkarzom z Półwyspu Iberyjskiego za porażkę w finale mundialu w RPA cztery lata temu (0:1 po dogrywce).
W środę Hiszpanie zmierzą się na słynnej Maracanie w Rio De Janeiro z Chile, a 23 czerwca w Cuiabie spotkają się z Australią.
(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.