Były kongresman z Chicago, Jesse Jackson Jr. powinien wyjść wcześniej z więzienia, dzięki pomyślnemu ukończeniu leczenia odwykowego.
Demokrata został skazany na 30 miesięcy pozbawienia wolności za malwersację funduszy wyborczych.
Jednak pobyt afroamerykańskiego polityka w federalnym zakładzie karnym w Montgomery w Alabamie ma być skrócony i na wolność będzie mógł wyjść już 20 września 2015 roku.
Federalne biuro ds. zakładów karnych poinformowało, że wyrok, jaki otrzymał były kongresman dopuszcza zmniejszenie kary, jeśli wiezień dobrze się zachowuje i pozytywnie sfinalizuje terapię uzależnień od narkotyków i alkoholu.
Oryginalny 30-miesięczny wyrok pozbawienia wolności Jacksona kończy się w kwietniu 2016 r., ale za dobre zachowanie uzyskał on prawo do wyjścia na wolność w grudniu 2015. Po ukończeniu leczenia odwykowego wyrok uległ redukcji o kolejne trzy miesiące
49-letni Jackson ustąpił z urzędu kongresmana w listopadzie 2012 roku. Po odejściu z Kongresu przyznał się, że bezprawnie wydał 750 tys. dol. z funduszu swojej kampanii wyborczej.
Jego żona, była radna chicagowska, 51-letnia Sandi Jackson też przyznała się do winy, a konkretnie − do fałszowania zeznań podatkowych. Została skazana na rok więzienia; odsiadywanie kary rozpocznie po wypuszczeniu jej męża na wolność.
(ao)